AKTUALNOŚCI
Ustawą z dnia 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych do ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. z 2019 r. poz. 134 i 730) wprowadzono przepis art. 38a w następującym brzmieniu: „Art. 38a. Przepisy dotyczące konsumenta zawarte w niniejszym rozdziale stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla tej osoby charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.”.
Powyższy przepis rozszerza ochronę konsumencką na przedsiębiorców, będących osobami fizycznymi prowadzącymi działalność gospodarczą.
Ochroną objęty jest przedsiębiorca będący osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą w przypadku zawarcia umowy bezpośrednio związanej z jego działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla tego przedsiębiorcy charakteru zawodowego.
Przykład: osoba fizyczna prowadząca księgarnię, dokonuje zakupu ekspresu do kawy. W ramach wykonywanych usług nie oferuje żadnych usług związanych z szeroko pojętym sprzętem AGD - nie posiada takich wpisów PKD w swojej działalności. Nabycie przez niego towaru - ekspresu, nastąpi zatem w ramach uprawnień przysługujących mu jako konsumentowi.
Ochrona konsumencka przedsiębiorcom wpisanym do CEID przysługiwałaby w zakresie zakazu stosowania klauzul abuzywnych, rękojmi za wady oraz prawa odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa.
Z uzasadnienie ustawy wynika, że ustawodawca wprowadzając powyższą regulację miał na celu przede wszystkim „wyrównanie dysproporcji w zakresie praw i obowiązków podmiotów występujących w danej czynności prawnej”, która objawia się, w szczególności, w przypadku gdy osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą, zawierając umowę z innym przedsiębiorcą – profesjonalistą jest traktowana jako podmiot profesjonalny, nawet wtedy, gdy umowa ta nie jest bezpośrednio związana z branżą lub specjalizacją, którą ta osoba wykonuje i nie dysponuje on odpowiednią wiedzą i doświadczeniem koniecznym do oceny przedmiotu tej czynności.
Przedsiębiorcy korzystający z tak przyznanej ochrony nie byliby jednak objęci ochroną instytucjonalną konsumentów, sprawowaną przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz rzeczników powiatowych.
Powyższa regulacja wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2021 roku, jednakże już teraz przedsiębiorcy świadczący usługi za pośrednictwem Internetu powinni m.in. dostosować odpowiednio regulamin sklepu/ogólne warunki sprzedaży.
Autor: Klaudia Maciejewska
W dniu 30 września 2020 roku do Sejmu wpłynął projekt ustawy o zmianie ustawy
o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw.
Projekt ustawy przewiduje m.in. nałożenie na podatkowe grupy kapitałowe oraz podatników innych niż podatkowe grupy kapitałowe, u których wartość przychodu uzyskana
w roku podatkowym, przekroczyła równowartość 50 mln euro przeliczonych na złote według średniego kursu euro ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski w ostatnim dniu roboczym roku kalendarzowego poprzedzającego rok podania indywidualnych danych podatników do publicznej wiadomości, dodatkowych obowiązków polegających na sporządzaniu i podawaniu do publicznej wiadomości informacji o realizowanej strategii podatkowej za rok podatkowy.
Podatnik przy sporządzaniu informacji o realizowanej strategii podatkowej powinien uwzględnić charakter, rodzaj i rozmiar prowadzonej działalności, w szczególności powinien przedstawić:
- informację o stosowanych procesach i procedurach zarządzania wykonywania obowiązków podatkowych i formach współpracy z organami KAS;
- zestawienie zrealizowanych przez podatnika obowiązków podatkowych oraz zestawienie informacji o schematach podatkowych (z podziałem na podatki) przekazanych szefowi KAS;
- informacje o transakcjach realizowanych z podmiotami powiązanymi, których wartość przekracza 5% sumy bilansowej aktywów, ustalonych na podstawie ostatniego zatwierdzonego sprawozdania finansowego spółki w tym niebędącymi polskimi rezydentami podatkowymi;
- informacje o planowanych lub podejmowanych przez podatnika działaniach restrukturyzacyjnych mogących mieć wpływ na wysokość zobowiązań podatkowych podatnika lub podmiotów powiązanych;
- informacje o złożonych przez podatnika wnioskach o wydanie interpretacji podatkowej oraz interpretacji przepisów podatkowych, wiążącej informacji stawkowej oraz akcyzowej, oraz informacje dotyczące dokonywania rozliczeń podatkowych podatnika w krajach stosujących szkodliwą konkurencję podatkową.
Projekt ustawy zakłada, że informacja o realizowanej strategii podatkowej za rok podatkowy powinna być sporządzoną w języku polskim (dopuszczalne jest tłumaczenie na język polski) i umieszczona na stronie internetowej podatnika w terminie do końca dziewiątego miesiąca następującego po upływie terminu do złożenia zeznania rocznego. Jeżeli podatnik nie posiada własnej strony internetowej, powinien udostępnić ww. informację na stronie internetowej podmiotu powiązanego.
W terminie, o którym mowa wyżej podatnik jest zobowiązany przekazać za pomocą środków komunikacji elektronicznej, naczelnikowi urzędu skarbowego, informację o adresie internetowym strony, na której została zamieszczona informacja o realizowanej strategii podatkowej.
W przypadku uchybienia ww. terminowi i nie przekazania naczelnikowi urzędu skarbowego adresu strony internetowej, naczelnik urzędu skarbowego jest uprawniony do nałożenia na podatnika, w drodze decyzji, kary pieniężnej w wysokości do 250.000,00 zł. Od decyzji w sprawie nałożenia kary pieniężnej przysługuje odwołanie do dyrektora izby administracji skarbowej.
W projektowanym przepisie podkreśla się, że informacja o realizowanej strategii podatkowej nie powinna zawierać informacji objętych tajemnicą handlową, przemysłową, zawodową lub procesu produkcyjnego. A nadto informacja o realizowanej strategii podatkowej grupy kapitałowej powinna zawierać informacje w odniesieniu zarówno do całej podatkowej grupy kapitałowej, jak również do każdej ze spółek wchodzących w jej skład. Przepisy nie mają zastosowania do podatników, którzy są stroną umowy o współdziałanie.
Mimo, iż projekt ustawy jest aktualnie na etapie I czytania i jego ewentualnie planowe wejście w życie w dniu 1 stycznia 2021 roku, to z uwagi na kary pieniężne oraz odpowiedzialność karną skarbową osób odpowiedzialnych za zarządzanie Spółką warto już teraz podjąć działania zmierzające do dostosowania polityki firmy i procedur do wykonywania w sposób prawidłowy i terminowy powyższych obowiązków.
Autor: Klaudia Maciejewska
Pracodawca, wobec którego pracownika wszczęto postępowanie egzekucyjne, na przykład w celu wyegzekwowania nieregulowanej renty alimentacyjnej (zwanej potocznie: „alimentami”), z dużym prawdopodobieństwem otrzyma od komornika prowadzącego postępowanie egzekucyjne zawiadomienie o zajęciu wynagrodzenia za pracę tego pracownika.
Jednym z obowiązków, jaki ciąży wówczas na pracodawcy jest obliczenie kwoty wolnej od zajęcia. Obliczanie wysokości tej kwoty określa przepis Kodeksu pracy. Art. 871 Kodeksu pracy stanowi, że:
„§ 1. Wolna od potrąceń jest kwota wynagrodzenia za pracę wysokości:
1) minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, przysługującego pracownikom zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy, po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne, zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych oraz wpłat dokonywanych do pracowniczego planu kapitałowego, jeżeli pracownik nie zrezygnował z ich dokonywania – przy potrącaniu sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne;
2) 75% wynagrodzenia określonego w pkt 1 – przy potrącaniu zaliczek pieniężnych udzielonych pracownikowi;
3) 90% wynagrodzenia określonego w pkt 1 – przy potrącaniu kar pieniężnych przewidzianych w art. 108 (z tytułu odpowiedzialności majątkowej )
§ 2. Jeżeli pracownik jest zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu pracy, kwoty określone w §1 ulegają zmniejszeniu proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy.”
Od 16 maja br., na mocy przepisu art. 52 Ustawy z dnia 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2[1], wyżej wymienione kwoty uległy zwiększeniu o 25% na każdego nieosiągającego dochodu członka rodziny, którego pracownik (przeciwko któremu toczy się egzekucja) ma na utrzymaniu, o ile z powodu podjętych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej działań służących zapobieganiu zarażeniem wirusem SARS-CoV-2 pracownikowi zostało obniżone wynagrodzenie lub członek rodziny pracownika utracił źródło dochodu.
Art. 52 ust. 1 wskazanej ustawy w ust. 2 określa pojęcie „członka rodziny”.
małżonek albo rodzic wspólnego dziecka oraz dziecko w wieku do 25. roku życia, a także dziecko, które ukończyło 25. rok życia legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności, jeżeli w związku z tą niepełnosprawnością przysługuje świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy, o którym mowa w ustawie z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2020 r. poz. 111), albo zasiłek dla opiekuna, o którym mowa w ustawie z dnia 4 kwietnia 2014 r. o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów (Dz. U. z 2017 r. poz. 2092 oraz z 2019 r. poz. 1818)
Z kolei zgodnie z art. 52 ust. 3 omawianej ustawy przez „dziecko” należy rozumieć: dziecko własne pracownika, dziecko współmałżonka, a także dziecko rodzica wspólnego dziecka. Do członków rodziny nie zalicza się dziecka pozostającego pod opieką opiekuna prawnego, dziecka pozostającego w związku małżeńskim, a także pełnoletniego dziecka posiadającego własne dziecko.
Wydaję się, że pracodawca powinien poinformować wszystkich pracowników w sposób u pracodawcy zwyczajowo przyjęty o nowym przywileju. Jeżeli pracownik spełnia przesłanki do bycia objętym podwyższoną kwotą wolną od potrąceń, powinien to wykazać. W takiej sytuacji nastąpi przetwarzanie danych osobowych (polegające np. na zebraniu informacji o zatrudnieniu członka rodziny pracownika), co wymaga od pracodawcy dodatkowych działań w tym zakresie, w szczególności spełnienia wobec pracownika obowiązku informacyjnego.
W razie jakichkolwiek pytań, jesteśmy do Państwa dyspozycji.
Autor: Mateusz Oleszko
[1] Dz.U.2020 poz. 875.
30 maja 2020 roku wejdzie w życie przepis art. 3871 k.c. przewidujący sankcję nieważności tzw. umów przewłaszczenia nieruchomości mieszkalnej na zabezpieczenie, w których stroną dokonującą przewłaszczenia jest konsument[1]. Wskazana sankcja nie znajdzie zastosowania do umów zawieranych między przedsiębiorcami.
Omawiany przepis brzmi następująco:
„Nieważna jest umowa, w której osoba fizyczna zobowiązuje się do przeniesienia własności nieruchomości służącej zaspokojeniu jej potrzeb mieszkaniowych w celu zabezpieczenia roszczeń wynikających z tej lub innej umowy niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową tej osoby, w przypadku gdy:
1) wartość nieruchomości jest wyższa niż wartość zabezpieczanych tą nieruchomością roszczeń pieniężnych powiększonych o wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie od tej wartości za okres 24 miesięcy lub
2) wartość zabezpieczanych tą nieruchomością roszczeń pieniężnych nie jest oznaczona, lub
3) zawarcie tej umowy nie zostało poprzedzone dokonaniem wyceny wartości rynkowej nieruchomości przez biegłego rzeczoznawcę”.
Wskazana na samym początku omawianego przepisu umowa nie jest uregulowana w Kodeksie cywilnym. Rzeczona umowa polega na przeniesieniu własności nieruchomości na rzecz wierzyciela z jednoczesnym zobowiązaniem wierzyciela do przeniesienia zwrotnego tejże pod warunkiem wykonania zobowiązania wynikającego z innej umowy (najczęściej do zapłaty określonej kwoty) w terminie. W razie braku wykonania zobowiązania w terminie, wierzyciel uprawniony jest do zaspokojenia wierzytelności np. poprzez sprzedaż przewłaszczonej nieruchomości, zatrzymanie należności pieniężnej na poczet długu oraz zwrot ewentualnej nadwyżki dłużnikowi albo zatrzymanie nieruchomości i zapłatę na rzecz dłużnika różnicy między jej wartością a kwotą niezaspokojonej wierzytelności.
„Nieruchomość mieszkalna” nie jest zdefiniowana w ustawie wprowadzającej przepis art. 3871 k.c. do systemu prawnego ani w Kodeksie cywilnym. Odnosząc się do definicji stworzonej przez doktrynę na gruncie Ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami[2], która ma taką samą funkcję jak ustawa wprowadzającą przepis art. 3871 k.c., tj. ochronę konsumentów, należy przyjąć, że wskazana nieruchomość to: „nieruchomość przeznaczona do stałego pobytu ludzi i służąca zaspokajaniu ich potrzeb mieszkaniowych”[3]. W związku z tym, taką nieruchomością będzie zarówno nieruchomość gruntowa, w której skład będzie wchodził dom mieszkalny jak i nieruchomość lokalowa (lokal mieszkalny, nie użytkowy, wyodrębniony w bloku, kamienicy) pod warunkiem, że dłużnik będzie zamieszkiwał tę nieruchomość i jak należałoby przyjąć, nie będzie jednocześnie właścicielem innej o takim samym przeznaczeniu.
Wprowadzenie powyższego przepisu do Kodeksu cywilnego, w zamyśle ustawodawcy, ma doprowadzić do wyeliminowania nadużyć polegających:
- na nakłanianiu konsumenta do określania wartości mieszkania w znacznie zaniżonej wysokości, „stanowiącej nominalnie np. 5% wartości mieszkania, w efekcie czego (tenże - przypis MOL) tracił własność mieszkania nawet w przypadku jednego dnia opóźnienia” lub
- na „świadomym wykorzystaniu braku wiedzy konsumenta co do wysokości wierzytelności lub nieruchomości”.
Z brzmienia przepisu oraz uzasadnienia do ustawy wynika, że przepis ten znajdzie zastosowanie do umów podobnych do umowy kredytu.
Wycena wartości rynkowej nieruchomość przez biegłego rzeczoznawcę, o której mowa w pkt. 3 omawianego przepisu, uregulowana jest w przepisach art. 149 i nast. Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami[4].
Przepis art. 3871 k.c. znajdzie zastosowanie do umów, o których w nich mowa, zawartych po 29 maja 2020 roku.
Rzeczona regulacja stanowi przykład ustawowego ograniczenia zasady swobody umów, czyli możliwości kształtowania stosunku zobowiązaniowego przez strony „według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego” (art. 3531 k.c.).
Autor: Mateusz Oleszko
[1] Przepis art. 3871 k.c. wejdzie w życie na mocy Ustawy z dnia 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz.U. 2020 poz. 875).
[2] Dz.U. 2017 poz. 819 z późn. zm.
[3] Czech Tomasz, Kredyt hipoteczny. Komentarz, LEX, art. 3.
[4] Dz.U. 1997 nr 115 poz. 741 z późn. zm.
Zgodnie z treścią art. 132 § 1 k.p.c. w toku sprawy adwokat, radca prawny, rzecznik patentowy oraz Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej doręczają sobie nawzajem bezpośrednio odpisy pism procesowych z załącznikami. W treści pisma procesowego wniesionego do sądu należy zamieścić oświadczenie o doręczeniu odpisu pisma drugiej stronie albo o jego nadaniu przesyłką poleconą. Brak takiego oświadczenie spowoduje zwrot pisma bez wzywania do usunięcia tego braku.
Obowiązek bezpośrednich doręczeń dotyczy pism procesowych (art. 125 § 1 k.p.c.), do których należy zaliczyć m.in.: pisma przygotowawcze (art. 127 k.p.c.) oraz pisma procesowe kwalifikowane, które zawierają wymagania konstrukcyjne, decydujące o ich szczególnym charakterze: pozew oraz środki zaskarżenia (por. art. 187, art. 368, art. 397 § 2 w zw. z art. 368, art. 3984 , art. 4245 k.p.c.). „(…) Bezpośrednie doręczenia tego rodzaju pism przygotowawczych nie rodzą większego ryzyka z punktu widzenia przebiegu postępowania, jak również konieczności zapewnienia stronom gwarancji procesowych. Pisma takie nie służą bowiem do wywoływania określonych skutków procesowych, ani tym bardziej materialnoprawnych”.[1]
Powyższa zasada nie odnosi się jednak do: pozwu wzajemnego, apelacji, skargi kasacyjnej, zażalenia, sprzeciwu od wyroku zaocznego, sprzeciwu od nakazu zapłaty, zarzutów od nakazu zapłaty, wniosku o zabezpieczenie powództwa, skargi o wznowienie postępowania, skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia i skargi na orzeczenia referendarza sądowego (art. 132 § 11 k.p.c.). Doręczanie odpisów ww. rodzajów pism następuje za pośrednictwem sądu, bowiem podlega wstępnemu sprawdzeniu pod kątem wymagań formalnych.
W judykaturze powstał spór w jaki sposób należy doręczać odpisy pism zawierających rozszerzenie powództwa.
Literalne brzmienie art. 132 § 11 k.p.c., zawierającego katalog zamknięty pism procesowych, które podlegają doręczeniu za pośrednictwem sądu, prowadzi do wniosku, że pismo stanowiące rozszerzenie powództwa podlega doręczeniu bezpośrednio między pełnomocnikami profesjonalnymi. Tym bardziej, że jest to pismo wnoszone „w toku sprawy”, a więc zostaje zachowana tożsamość i ciągłość postępowania.
Pamiętać jednak należy, że pismo procesowe zawierające rozszerzenie powództwa pełni rolę pozwu w zakresie rozszerzonego żądania i musi odpowiadać wymaganiom przewidzianym dla pozwu (art. 187 w związku z art. 193 § 2 zdanie drugie k.p.c.) i jednocześnie stanowi pismo procesowe i musi odpowiadać wymaganiom dla niego przewidzianym (art. 126 k.p.c.).[2]
Rozszerzenie powództwa jest więc rodzajem pisma, które podlega wstępnemu sprawdzeniu dopuszczalności zmiany powództwa w świetle art. 193 § 1 k.p.c. oraz pod kątem wymagań formalnych, bowiem jak zauważył Sąd najwyższy „przepis art. 193 § 3 in fine k.p.c. powinien chronić pozwanego przed koniecznością podjęcia obrony, jeżeli pismo nie spełnia wymagań pozwu, co jest możliwe tylko wtedy, gdy takiej kontroli dokona sąd przed doręczeniem pozwanemu pisma powoda zawierającego zmianę powództwa.”1
Ponadto doręczenie pisma stanowiącego rozszerzenie powództwa za pośrednictwem sądu będzie miało znaczenie w kontekście ustalenia daty doręczenia pozwu. W przypadku doręczeń bezpośrednich sąd nie ma wiedzy na temat daty doręczenia odpisu pisma do drugiej strony, pełnomocnicy profesjonalni nie są bowiem zobowiązani do doręczenia do sądu potwierdzenia nadania odpis pisma przesyłką poleconą, a tymczasem skutki materialnoprawne oraz doręczenia wynikające z art. 192 k.p.c., powstają z chwilą doręczenia pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa.
Bezpośrednie doręczenie pisma zawierającego rozszerzenie powództwa „powodowałoby sytuację, w której pozwany nie wie, czy pismo wywarło skutek zawisłości sporu i czy istnieje potrzeba zajęcia merytorycznego stanowiska w sprawie oraz podjęcia czynności procesowych”2,
a „dopiero prawidłowe doręczenie (…) pisma procesowego rozszerzającego żądanie powoda pozwala na przyjęcie, że pozwanemu znana jest treść tego żądania, przez co posiada on możność podjęcia właściwych czynności dla wyrażenia swego stanowiska w sprawie oraz obrony przysługujących mu praw”.1 W związku z tym, jak zauważono w orzecznictwie, ustalenie daty doręczenia pisma zawierającego rozszerzenie powództwa będzie miało „kluczowe znaczenie
z punktu widzenia skutków wniesienia pozwu określonych w art. 192 k.p.c.”1,2.
Mając na względzie powyższe, zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w Uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2018 roku w sprawie o sygnaturze III CZP 31/18, odpis pisma procesowego zawierającego rozszerzenie powództwa nie podlega doręczeniu na podstawie art. 132 § 1 k.p.c.
Autor: Klaudia Maciejewska
[1] Uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2018 roku w sprawie o sygnaturze III CZP 31/18.
[2] Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2016 roku w sprawie o sygnaturze III CZP 95/15
Zasiedzenie jest w szczególności sposobem nabycia nieruchomości wskutek posiadania samoistnego tejże przez okres 30 lat albo 20 lat, w zależności od tego, czy w momencie rozpoczęcia posiadania samoistnego posiadacz był w złej czy w dobrej wierze.
Posiadaniem samoistnym określa się władztwo nad nieruchomością w sensie fizycznym (np. zamieszkiwanie domu, dysponowanie kluczami od domu), z wolą władania tą nieruchomością jak właściciel, co może zostać zamanifestowana m.in. poprzez zabudowanie nieruchomości lub rozbudowanie bądź wyburzenie postawionych na niej budynków, ogrodzenie nieruchomości.
Dobra wiara to usprawiedliwione w danych okolicznościach przekonanie, że posiadaczowi samoistnemu przysługuje prawo, jakie wykonuje, czyli własność nieruchomości.
Nabycie nieruchomości w drodze zasiedzenia jest nieodpłatne, choć podlega opodatkowaniu.
Przedmiotem niniejszego artykułu jest zasiedzenie części fizycznej lub udziału w nieruchomości przez osobę trzecią, czyli w tym przypadku osobę, która nie jest współwłaścicielem tej nieruchomości. Przytoczenie pochodzących sprzed lat orzeczeń Sądu Najwyższego wynika przede wszystkim z zasadniczej niezmienności przesłanek oraz skutków zasiedzenia, co skutkuje ich ciągłą aktualnością.
Zasiedzenie części fizycznej nieruchomości przez osobę trzecią
Sąd Najwyższy w uchwale o sygn. akt III CZP 106/68 stwierdził, że przedmiotowe zasiedzenie jest możliwe.
Pierwszym sytuacją, w której może mieć miejsce omawiane zasiedzenie może być przykład rodziców - właścicieli nieruchomości, którzy dokonali nieformalnego podziału nieruchomości przydzielając część tej nieruchomości jednemu ze swoich zstępnych (dzieci). Wskazany zstępny właścicieli zaczyna posiadać tę część tak jak właściciel, m.in. stawiając na niej dom oraz grodząc od części nieruchomości, na której zamieszkują właściciele. Jeżeli od momentu wejścia w posiadanie samoistne przez tego zstępnego upłynie 30 lat, to zasiądzie wydzieloną część. Jeżeli w przyszłości wszczęte zostanie postępowanie spadkowe po właścicielach, to w skład masy spadkowej nie wejdzie omawiana, wyodrębniona nieruchomość nabyta w drodze zasiedzenia.
Drugim przykładem zasiedzenia części fizycznej nieruchomości przez osobę trzecią jest sytuacja, w której spadkobiercy nie przeprowadzą postępowania spadkowego i nie dokonają podziału spadku. Jeżeli pomimo tego, wejdą w posiadanie jak właściciel części fizycznych nieruchomości stanowiącej własność spadkodawcy, to po upływie określonego czasu, nabędą te części w drodze zasiedzenia, choćby w przyszłości okazało się, że ich wartość nie odpowiada udziałom spadkowym tych spadkobierców.
Dopuszczalne jest zasiedzenie części fizycznej nieruchomości gruntowej (np. działki rolnej czy działki budowlanej z postawionym na niej domem), zaś niedopuszczalne jest zasiedzenie części fizycznej nieruchomości budynkowej (np. budynku wzniesionego przez użytkownika wieczystego) oraz lokalowej (spełniający określone wymogi i wyodrębniony lokal, np. mieszkalny), a zatem np. pokoju lub strychu.
Zasiedzenie części fizycznej nieruchomości przez osobę trzecią prowadzi do wyodrębnienia z dotychczasowej nieruchomości mniejszej. Zasiedzenie części fizycznej nieruchomości prowadzi tym samym do jej podziału. Zasiedzenie części fizycznej w nieruchomości przez osoby trzecie może dotyczyć zarówno niektórych, jak i wszystkich części fizycznych tej nieruchomości.
Zasiedzenie udziału w nieruchomości przez osobę trzecią
Udział w nieruchomości to idealna, niewydzielona w sensie fizycznym część prawa własności nieruchomości. Udział w nieruchomości zasiedzeniu przez osobę trzecią następuje wówczas, gdy osoba ta posiada samoistnie część nieruchomości, której nie da się fizycznie wydzielić. Teza ta została wyrażona w uchwale Sądu Najwyższego[1] o następującym stanie faktycznym. Zgromadzenie Sióstr Urszulanek weszło w posiadanie samoistne nieruchomości stanowiącej własność Sióstr Wizytek i w szczególności objęło cały ogród warzywny oraz część pomieszczeń w znajdujących się na terenie nieruchomości budynkach. Pozostałą część pomieszczeń objęło Archiwum Państwowe. Każdy ze współposiadaczy uważał się za posiadacza samoistnego posiadanej części, której nie dało się fizycznie wydzielić. W związku z tym Sąd Najwyższy stwierdził jak wyżej.
Do omawianego zasiedzenie może dojść także wówczas, gdy nastąpi rozbudowa bądź nadbudowa budynku na nieruchomości przez osobę trzecią, która będzie posiadała tę część budynku z wolą posiadania jej jak współwłaściciel. W tym przypadku konieczne jest, by ta osoba trzecia „brała udział w podejmowaniu decyzji co do nieruchomości, rozliczała remonty, wspólnie finansowała naprawy i utrzymanie nieruchomości w ten sposób, jakby uważała siebie za współwłaściciela”[2].
Przedmiotowe zasiedzenie nastąpi także wówczas, gdy nieruchomość, w której udział podlega zasiedzeniu, współposiada samoistnie kilku posiadaczy w sposób niepodzielny. Posiadanie w sposób niepodzielny ma miejsce wtedy, gdy nie jest możliwe ustalenie zakresu przysługującego każdemu z nich władztwa nad rzeczą (np. współposiadanie gospodarstwa rolnego).
W przeciwieństwie do zasiedzenia części fizycznej nieruchomości, dopuszczalne jest zasiedzenie przez osobę trzecią udziału we wszystkich trzech rodzaj nieruchomości: gruntowej, budynkowej i lokalowej. Skutkiem zasiedzenia udziału w nieruchomości jest odpowiednie zmniejszenie udziałów dotychczasowego właściciela lub współwłaścicieli. Zasiedzenie udziału w nieruchomości przez osoby trzecie może dotyczyć niektórych jak i wszystkich udziałów w tej nieruchomości.
Reasumując, dopuszczalne jest zasiedzenie przez osobę trzecią zarówno części fizycznej jak i udziału w nieruchomości, z tymże w przypadku tej pierwszej wyłącznie nieruchomości gruntowej. W związku z tym, że zasiedzenie jest nieodpłatnym sposobem nabycia nieruchomości, warto mieć świadomość, na czym polega. Zasiedzenie może mieć miejsce zwłaszcza wówczas, gdy mamy do czynienia z nieruchomością, której właścicieli ustalenie napotyka trudności z racji nieprzeprowadzenia postępowań spadkowych po zmarłych dawno spadkodawcach lub długotrwałych nieformalnych podziałów nieruchomości.
Autor: Mateusz Oleszko
[1] Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1978 r., sygn. akt III CZP 96/77
[2] J. Wszołek, Nabycie udziału we współwłasności nieruchomości w drodze zasiedzenia, Transformacje Prawa Prywatnego, Nr 2/2011, s. 65.
Sąd Apelacyjny w Warszawie - V Wydział Cywilny w wyroku z dnia 5 listopada 2019 r., sygn. akt: V ACa 239/19 orzekł, iż zgodę wierzyciela na przejęcie długu (art. 519 § 2 pkt 2 w zw. z art. 522 KC) może stanowić pisemne wezwanie przejemcy długu do wykonania zobowiązania, jak również wytoczenie powództwa przeciwko przejemcy długu o spełnienie świadczenia z umowy przejęcia długu. W żadnym razie nie można natomiast jako zgody zakwalifikować samego zapoznania się z projektem umowy sprzedaży, w której zawarto dodatkowe postanowienie o cesji długu, bądź też nie zgłoszenia zastrzeżeń do umowy. O przejęciu długu ze skutkiem wobec wierzyciela można mówić tylko wówczas, gdy w czynności prawnej dotyczącej zmiany dłużnika uprawniony wierzyciel albo bezpośrednio uczestniczy lub też wyrazi na tę czynność zgodę.
Powyższe orzeczenie zostało wydane na kanwie sprawy z powództwa Krajowego Ośrodka (...) w W. (który wstąpił w ogół praw i obowiązków zniesionej Agencji Nieruchomości Rolnych) przeciwko Instytutowi (...) w R. o zapłatę. Instytut (...) sprzedał prawo użytkowania wieczystego poszczególnych działek Biuru Studiów i (...) w W. (...) Biuro Studiów i (...) w W. przejęło obowiązki użytkownika wieczystego, a w szczególności obowiązek uiszczania opłaty rocznej oraz przejął zobowiązania sprzedającego.
Wobec powyższego powód wezwał pozwanego do zapłaty 25% wartości zbytych działek na podstawie art. 17b ust. 5 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. W odpowiedzi na pismo pozwany poinformował powoda, że nabywca nieruchomości przejął zobowiązania i dłużnikiem jest (...) Biuro Studiów i (...) w W. Pozwany stanął na stanowisku, że nabywca prawa użytkowania wieczystego przejął od niego przy nabyciu prawa ten obowiązek zapłaty a zmiana dłużnika wobec powoda była w ocenie pozwanego znana powodowi, gdyż pozwany pisemnie poinformował powoda o zapisie w akcie notarialnym – umowie sprzedaży o cesji długu.
Roszczenie powoda zostało uznane za zasadne przez Sądy obu instancji rozpoznających sprawę. Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 519 § 1. Kodeksu cywilnego osoba trzecia może wstąpić na miejsce dłużnika, który zostaje z długu zwolniony. Zgodnie z art. 519 § 2 KC przejęcie długu może nastąpić na dwa sposoby, tj. w drodze umowy, której stronami są przejmujący dług i wierzyciel (art. 519 § 2 pkt 1 KC), albo też poprzez umowę zawieraną pomiędzy przejmującym dług i dłużnikiem (art. 519 § 2 pkt 2 KC). W obu przypadkach do przejęcia długu wymagana jest zgoda tej strony zobowiązania, która nie zawiera umowy przejęcia długu. W pierwszym wariancie będzie zatem wymagana zgoda dłużnika, natomiast w drugim – wierzyciela. Oświadczenie zawierające zgodę na przejęcie długu może być złożone którejkolwiek ze stron umowy. Do ważności umowy przejęcia długu – bez względu na to, w jakiej formie została zawarta umowa stanowiąca źródło zobowiązania, z którego wynika przejmowany dług – wymagana jest forma pisemna. To samo dotyczy zgody wierzyciela na przejęcie długu. Skoro powód nie wyraził zgody na przejęcie długu przez (...) Biuro Studiów i (...) w W., zatem nieuzasadniony jest zarzut pozwanego, iż nastąpiło skuteczne przejęcie długu przez nabywcę użytkowania wieczystego. Brak zaś zgody powoda powoduje, że umowa dotycząca przejęcia długu nie wywoła skutku w postaci przejęcia długu. W uzasadnieniu Sąd II instancji wyjaśnił dodatkowo, że nie można podzielić zapatrywania pozwanego, jakoby powód wyraził zgodę na zmianę dłużnika jeszcze przed podpisaniem umowy, poprzez akceptację treści aktu notarialnego. Jak wynika z art. 522 KC, zgoda wierzyciela na zmianę dłużnika powinna mieć formę pisemną. Zgoda wyrażona w innej niż pisemna formie nie wywołuje skutków prawnych. Jest dotknięta wadą nieważności i nie podlega konwalidacji (por. np. E. Łętowska (w:) System prawa cywilnego, t. 3, cz. 2, 1976, s. 927; J. Mojak (w:) Kodeks cywilny, t. 2, red. K. Pietrzykowski, 2005, s. 178). Jedynie zgoda dłużnika na przejęcie długu przez osobę trzecią na podstawie umowy z wierzycielem może być wyrażona w dowolny sposób. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 21 grudnia 2005 r., IV CK 305/05, zgodę wierzyciela na przejęcie długu (art. 519 § 2 pkt 2 w zw. z art. 522 KC) może stanowić pisemne wezwanie przejemcy długu do wykonania zobowiązania, jak również wytoczenie powództwa przeciwko przejemcy długu o spełnienie świadczenia z umowy przejęcia długu stanowi udzielenie przez wierzyciela zgody na to przejęcie. W żadnym razie nie można natomiast jako zgody zakwalifikować samego zapoznania się z projektem umowy sprzedaży, w której zawarto dodatkowe postanowienie o cesji długu, bądź też nie zgłoszenia zastrzeżeń do umowy. „O przejęciu długu ze skutkiem wobec wierzyciela można mówić tylko wówczas, gdy w czynności prawnej dotyczącej zmiany dłużnika uprawniony wierzyciel albo bezpośrednio uczestniczy lub też wyrazi na tę czynność zgodę” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1978 r., III PR 110/78).
Autor: Lilianna Kasprzyk
Zasiedzenie - podobnie jak przeniesienie własności m.in. w drodze umowy kupna-sprzedaży, umowy darowizny czy spadkobrania - stanowi sposób nabycia własności, w szczególności nieruchomości i służebności przesyłu, wskutek długotrwałego posiadania samoistnego rzeczy (odpowiednio ograniczonego prawa rzeczowego) stanowiącej przedmiot zasiedzenia.
Rzeczy i prawa podlegające zasiedzenia to:
- nieruchomości (np. działki z domem) i ruchomości (np. samochodu),
- służebności gruntowe i przesyłu, ale nie osobiste,
- użytkowanie wieczyste.
Przesłankami zasiedzenia są:
- dobra wiara posiadacza – konieczna jest w przypadku zasiedzenia ruchomości, a nie jest konieczna w przypadku pozostałych przedmiotów zasiedzenia, choć wpływa na czas potrzebny do zasiedzenia,
- posiadanie samoistne,
- przez określony czas.
Autor dalej analizuje zasiedzenie nieruchomości.
Czym jest dobra wiara posiadacza? W dobrej wierze jest ten posiadacz, który żyje „w usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje”[1]. Rzecz to nieruchomość albo ruchomość.
Przykład 1: W przypadku prawa własności nieruchomości, w dobrej wierze jest ten, kto korzysta z nieruchomości jak właściciel, ponieważ jest przekonany, że przysługuje mu prawo własności nieruchomości, albowiem wszedł we władanie przedmiotowej nieruchomości na skutek zawarcia umowy w formie aktu notarialnego[2].
Jak wskazano powyżej, w przypadku zasiedzenia nieruchomości dobra wiara posiadacza ma wpływ na czas posiadania samoistnego wymagany do zasiedzenia i jest oceniana na moment wejścia w posiadanie samoistne.
Czym jest posiadanie samoistne? Posiadanie samoistne to faktyczne władztwo nad rzeczą oraz wola posiadania tej rzeczy. Innymi formami władztwa nad rzeczą są: posiadanie zależne, dzierżenie i władztwo prekaryjne. Na potrzeby artykułu warto spośród nich zdefiniować tylko posiadanie zależne, które polega na faktycznym władztwie nad rzeczą z wolą zachowania tej rzeczy nie dla siebie, lecz dla innej osoby (np. jako najemca czy dzierżawca).
Władztwo faktyczne polega na władaniu rzeczą w sposób fizyczny, np. poprzez zamieszkiwanie domu lub dysponowanie atrybutem danej rzeczy, np. kluczykami i dokumentami od auta[3]. Dla określenia czy posiadanie jest samoistne, czy zależne, kluczowa jest wola (stan psychiczny) posiadacza: czy posiadacz posiada rzecz dla siebie, jakby był właścicielem (niezależnie od tego, czy nim rzeczywiście jest), czy tylko posiada rzecz z zamiarem zachowaniem tejże dla innej osoby (np. jak najemca nieruchomości z położonym na niej domem, który nie traktuje tejże jak własnej i ma zamiar zwrócić tę nieruchomość po wygaśnięciu umowy najmu).
Do zasiedzenia nieruchomości, konieczne jest posiadanie samoistne tejże nieruchomości w dobrej wierze – przez 20 lat, natomiast w złej wierze – przez 30 lat. Jak już wskazano powyżej, istnienie dobrej wiary ocenia się tylko na moment wejścia w posiadanie samoistne. Co istotne, pod pewnym warunkiem dopuszczalne jest doliczenie do czasu posiadania samoistnego prowadzącego do zasiedzenia, czasu takiego samego posiadania swojego poprzednika.
Przykład 2: Rodzice Jana Kowalskiego nabyli działkę ze znajdującym się na niej domem w drodze umowy sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego, co oznacza, że byli w dobrej wierze. Mieszkali w tym domu przez 10 lat. Jan Kowalski mieszkał w tym domu przez 12 lat po tym jak otrzymał go w drodze spadku po rodzicach. Jan Kowalski był przekonany, że rodzice byli właścicielami domu. Po wskazanych 12 latach okazało się, że umowa sprzedaży domu zawarta przez rodziców była nieważna, co oznaczało, że rodzice Jana nie nabyli domu w drodze umowy i nie zostali jego właścicielami. Jednakże w związku z tym, że rodzice Jana oraz Jan byli przekonani, że umowa sprzedaży w formie aktu notarialnego była ważna i traktowali nieruchomość z domem jak swoją własną, rozbudowali i wyremontowali dom, opłacali podatek od nieruchomości, na której był położony itp., po 20 latach doszło do zasiedzenia na rzecz Jana Kowalskiego, który z mocy prawa stał się tym sam właścicielem nieruchomości.
Kiedy nabywa się nieruchomość w drodze zasiedzenia? Wówczas, gdy zostaną spełnione wszystkie opisane wyżej przesłanki, bowiem zasiedzenie jest nabyciem z mocy prawa. Nie wynika jednak z tego, iż orzeczenie sądu jest tutaj niepotrzebne, bowiem np. w razie sporu o własność nieruchomości lub zamiaru wpisania swojego prawa do ksiąg wieczystych (choćby w celu sprzedaży), konieczne będzie przeprowadzenie postępowania sądowego, które potwierdzi zasiedzenie nieruchomości. Nabywając prawo w drodze zasiedzenia nabywca nie jest zobowiązany do jakiegokolwiek świadczenia na rzecz podmiotu, który traci prawo wskutek zasiedzenia. Wskutek zasiedzenia nieruchomości nie wygasają prawa, które obciążają nieruchomość takie jak służebność czy hipoteka.
Zasiedzenie podlega opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn.
Orzeczenie przez sąd zasiedzenia prowadzi do zalegalizowania długotrwałego stanu posiadania jak właściciel danej nieruchomości przez posiadacza, któremu nie przysługuje prawo własności do tejże. Zasiedzenie w szczególności może oznaczać nabycie własności nieruchomości, która była przedmiotem nieważnej - jak się długo po zawarciu umowy okazało - umowy przeniesienia własności tejże nieruchomości (tak jak w przykładzie 2).
Problem prawny dotyczący zasiedzenia jest bardzo złożoną materią, z która warto się zapoznać albowiem często nie mamy świadomości o „posiadanych” przez nas rzeczach i prawach.
Autor: Mateusz Oleszko
[1] Postanowienie SN z dnia 7 maja 1971 r., I CR 302/71, LEX.
[2] Por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, LEX
[3] Ciszewski Jerzy (red.), Nazaruk Piotr (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, art. 336 k.c., LEX
Obowiązek informowania banku o zmianie miejsca zamieszkania co do zasady może być wykonywany w każdy sposób, chyba że w umowie kredytu przewidziano jakiś określony sposób. Jeżeli umowa kredytu wiążąca strony nie przewidywała obowiązku złożenia informacji o zmianie adresu do korespondencji w jakiś określony sposób, przeto, w związku z rozwojem środków porozumiewania się na odległość, należy uznać, że wymaganie poinformowania banku o zmianie miejsca zamieszkania strona mogła spełnić także w drodze korespondencji przesyłanej elektronicznie uznał Sąd Najwyższy - Izba Cywilna w wyroku z dnia 27 listopada 2019 r., sygn. II CSK 497/18.
W sprawie badanej przez Sąd Najwyższy skarżący wytoczył przeciwko pozwanemu Bankowi powództwo przeciwegzekucyjne przewidziane w art. 840 § 1 pkt 1 KPC w związku z wystawieniem przez pozwanego bankowego tytułu egzekucyjnego i wszczęcia na jego podstawie - po zaopatrzeniu go w sądową klauzulę wykonalności - egzekucji. Skarżący podniósł zarzuty materialnoprawne powstałe przed wystawieniem bankowego tytułu egzekucyjnego. W grę wchodziły zarzuty nieistnienia roszczenia banku lub istnienia roszczenia w mniejszej wysokości niż ujętego w tytule, czy też nienastąpienia wymagalności roszczenia (mimo umieszczenia w bankowym tytule egzekucyjnym, oświadczenia banku innej treści). Skarżący w szczególności zarzucił nieskuteczność wypowiedzenia umowy kredytowej przez wysłanie pisma o jej wypowiedzeniu pod niewłaściwy adres. Skarżący bowiem w wiadomości e - mail poinformował pozwany Bank o zmianie adresu do korespondencji. Pozwany, pomimo że otrzymał tę informację, wysłał pismo o wypowiedzeniu umowy kredytu pod poprzedni adres skarżącego, a po zwrocie tego pisma uznał skuteczne jego doręczenie wobec prawidłowego awizowania.
Sąd Najwyższy przyznał rację skarżącemu, że wysyłając wiadomość e-mail skutecznie zawiadomił pozwanego o zmianie miejsca zamieszkania. W ocenie Sądu Najwyższego obowiązek informowania banku o zmianie miejsca zamieszkania co do zasady może być wykonywany w każdy sposób, chyba że w umowie kredytu przewidziano jakiś określony sposób. Z ustaleń w przedmiotowej sprawie nie wynikało, by umowa kredytu wiążąca strony przewidywała obowiązek złożenia informacji o zmianie adresu do korespondencji w jakiś określony sposób. Przeto, w związku z rozwojem środków porozumiewania się na odległość, należy uznać, że wymaganie poinformowania Banku o zmianie miejsca zamieszkania skarżący mógł spełnić także w drodze korespondencji przesyłanej elektronicznie, tym bardziej, że w poprzednim okresie strony prowadziły taką korespondencję (e-mail). Brak zatem podstaw do przyjęcia, że skarżący uczynił to w sposób sprzeczny z postanowieniami umowy. W tym stanie rzeczy uprawnione jest stanowisko skarżącego, że wypowiedzenie przez Bank umowy kredytu nie było skuteczne.
Autor: Lilianna Kasprzyk
Przedsiębiorcom znany jest problem opóźnień w płatnościach, dlatego poszukują skutecznych rozwiązań pozwalających na odzyskanie swoich wierzytelności. Jednym ze sposobów jest uruchomienie jak najszybciej procedury przedsądowego, polubownego odzyskiwania należności. Jeśli nie przyniesie ona satysfakcjonujących efektów, przeważnie rozważa się skierowanie sprawy do sądu. Żądane roszczenie przedsiębiorca może nie tylko powiększyć o należne odsetki za opóźnienie lub za opóźnienie w transakcjach handlowych, ale dodatkowo przedsiębiorca może dochodzić zapłaty rekompensaty za opóźnienie w płatności. Dziś wynosi ono równowartość kwoty 40 euro, ale już od 1 stycznia 2020 r. wartość tej rekompensaty będzie zależna od sumy dochodzonego roszczenia i może wynieść nawet równowartość 100 euro.
Rekompensaty 40 euro może dochodzić przedsiębiorca, którego kontrahent nie uregulował na czas należności wynikającej z transakcji handlowej. Transakcja handlowa to nic innego jak umowa, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi, a strony zawierają ją w związku z wykonywaną działalnością. Stronami takich umów muszą być przedsiębiorcy, a nie konsumenci.
Rekompensata w równowartości kwoty 40 euro należy się przedsiębiorcy automatycznie i wystarczy, że upłynie odpowiedni termin zapłaty, aby przedsiębiorca mógł sformułować w tym zakresie swoje żądanie. Kwota ta ma zrekompensować koszty dochodzenia wierzytelności, z jakimi wiąże się np. przekazanie sprawy do Kancelarii i poniesienie kosztów związanych z wysłaniem wezwania. Przedsiębiorca nie musi udowadniać, jakie koszty związane z dochodzeniem należności zostały przez niego poniesione. Jeśli jednak koszty odzyskania należności przekroczyły kwotę 40 euro, wówczas przedsiębiorca powinien wykazać (udokumentować) te koszty w celu ich odzyskania.
Żądanie zapłaty równowartości 40 euro nie jest dochodzone w walucie obcej. Obowiązek przeliczenia daje ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, gdzie wskazano sposób przeliczania. Ustawa stanowi, że: „wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, równowartość kwoty 40 euro przeliczonej na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne, stanowiącej rekompensatę za koszty odzyskiwania należności.” Przepis ten na przełomie roku ulegnie zmianie i w miejsce jednej stawki 40 euro pojawią się zróżnicowane kwotowo progi, po których przekroczeniu przedsiębiorca będzie mógł żądać równowartości 40, 70 lub nawet 100 euro.
W Kancelarii Prawnej Renata Urowska i Wspólnicy spółka komandytowa rozumiemy potrzeby biznesu i dlatego przedstawiamy naszym klientom możliwości, dzięki którym koszt prowadzenia procedury odzyskiwania wierzytelności stają się mniej dotkliwe dla wierzyciela, z uwagi na możliwość obciążenia tymi kosztami dłużnika.
Autor: Paulina Kopańska
Ustawą z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw wprowadzono nowy rodzaj spółki kapitałowej – prostą spółkę akcyjną. Jej założenie stanie się możliwe już 1 marca 2020 r., kiedy to wejdą w życie ww. przepisy. Według brzmienia nowego art. 3008 k.s.h. dopuszczalne będzie używanie w obrocie skrótu: P.S.A.
Zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy, prosta spółka akcyjna będzie przeznaczona do realizowania innowacyjnych przedsięwzięć. Nie jest to jednak jednoznaczne z tym, że nowy rodzaj spółki będzie mógł być wykorzystywany jedynie do prowadzenia takiej działalności.
W treści uzasadnienia projektu ustawy wskazano, że prowadzenie spółki akcyjnej (a także już samo jej założenie) jest skomplikowane i stosunkowo drogie. Z kolei niektóre z cech konstrukcyjnych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością mogą m.in. utrudniać realizację celów młodych innowacyjnych firm. Ustawodawca zdiagnozował zatem potrzebę stworzenia nowej formy prawnej spółki kapitałowej, która byłaby dedykowana wcześniej wymienionym przedsięwzięciom.
Prosta spółka akcyjna będzie mogła być założona przez jedną albo więcej osób. Podobnie jak spółka akcyjna i spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, prosta spółka akcyjna nie będzie mogła być założona przez jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.
Regulacja prostej spółki akcyjnej przewiduje wiele nowości w stosunku do regulacji spółki akcyjnej zawartej w kodeksie spółek handlowych. Jedną z nich jest np. brak wartości nominalnej akcji oraz fakt, że nie będą stanowić one części kapitału akcyjnego (nowy art. 3002 k.s.h.). Kapitał akcyjny P.S.A. powinien natomiast wynosić co najmniej 1 złoty.
Nowością w porównaniu do regulacji spółki akcyjnej jest także to, że wkładem wnoszonym na pokrycie akcji w P.S.A. będzie mogło być świadczenie pracy lub świadczenie usług. Podobnie jak w przypadku spółki akcyjnej, akcjonariusze prostej spółki akcyjnej nie będą odpowiadać za zobowiązania spółki.
W zakresie organów nowego rodzaju spółki: ustanowienie rady nadzorczej w prostej spółce akcyjnej nie będzie obowiązkowe. W prostej spółce akcyjnej będzie ustanawiać się zarząd albo radę dyrektorów. Ta ostatnia jest nowym typem organu wskazanym w kodeksie spółek handlowych. Rada dyrektorów będzie prowadzić sprawy spółki, reprezentować spółkę oraz sprawować nadzór nad prowadzeniem jej spraw. Rada dyrektorów łączy zatem w sobie kompetencje zarówno zarządu, jak i rady nadzorczej. Nowa regulacja przewiduje możliwość wprowadzenia podziału na dyrektorów wykonawczych i dyrektorów niewykonawczych. Wówczas, z przewidzianymi jednak w nowych przepisach wyjątkami, dyrektorzy wykonawczy będą zajmować się prowadzeniem przedsiębiorstwa spółki, natomiast dyrektorzy niewykonawczy sprawować stały nadzór nad prowadzeniem spraw spółki.
Dnia 1 stycznia 2020 roku wejdzie w życie ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych, która będzie miała istotny wpływ na zasady współpracy handlowej i która nakłada na przedsiębiorców nowe obowiązki. Przede wszystkim ustawa zmienia ustawę o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, która otrzymuje nowy tytuł: Ustawa „o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych” (tzw. ustawa „antyzatorowa”).
Przyczyną zmian są rosnące koszty obsługi przeterminowanych należności, zaobserwowany w sektorze MŚP (mikro, małych i średnich przedsiębiorstw) większy odsetek przeterminowanych należności niż wśród dużych przedsiębiorstw. Głównym celem omawianych zmian jest ochrona wierzycieli należących do sektora MŚP w stosunkach z dużymi przedsiębiorcami.
Poniżej przedstawione zostały najważniejsze zmiany, które mogą mieć wpływ na Państwa obowiązki, sytuację majątkową oraz relacje biznesowe z kontrahentami:
- TERMINY ZAPŁATY
Jeśli Strony transakcji handlowej chcą przewidzieć termin zapłaty należności dłuższy niż 60 dni, musimy zbadać, z jaką transakcją mamy do czynienia – z symetryczną czy asymetryczną. Transakcja asymetryczna to transakcja handlowa, w której wierzycielem jest podmiot z sektora MŚP, natomiast dłużnikiem duży przedsiębiorca. W takim przypadku, termin zapłaty nie może być dłuższy niż 60 dni. W przypadku, gdy dłużnikiem należność jest leczniczy podmiot publiczny termin zapłaty należności nie może być dłuższy niż 60 dni, a w przypadku pozostałych podmiotów publicznych – 30 dni.
W przypadku transakcji symetrycznych (gdzie wierzyciel i dłużnik są przedsiębiorcami tej samej wielkości) Strony mogą modyfikować termin, o ile nie będzie to rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela.
Trudności może wywoływać zakwalifikowanie przedsiębiorcy do danej kategorii, albowiem kwalifikacja ta nie odbywa się tylko na podstawie definicji z ustawy Prawo przedsiębiorców, lecz odwołuje się do definicji zawartych w przepisach unijnych (znanych podmiotom, u których występują np. ceny transferowe). Z dużym prawdopodobieństwem możemy już teraz wskazać, że polskie spółki – córki spółek zagranicznych (członkowie grupy kapitałowych) będą uznawane za podmioty duże (niezależnie od liczby pracowników czy kryteriów dochodowych i majątkowych spełnianych w Polsce), z uwagi na fakt, że przy dokonywaniu kwalifikacji uwzględniane są podmioty powiązane i partnerskie.
Każdy duży przedsiębiorca ma obowiązek – pod rygorem grzywny z Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, tj. od 20 do 5.000 zł – złożyć swoim kontrahentom oświadczenie o swoim statusie najpóźniej w momencie zawarcia transakcji. Na podstawie przepisów ustawy nie sposób precyzyjnie określić, kto podlega karze grzywny - najbardziej uzasadniony jest pogląd, że karze grzywny podlega w przypadku osób prawnych kadra kierownicza. Oświadczenie to powinno zostać złożone w formie właściwej dla formy transakcji.
Ponadto duży przedsiębiorca nie będzie mógł powoływać się na fakt złożenia przez kontrahenta z sektora MŚP oświadczenia niezgodnego z prawdą, chyba że pomimo zachowania należytej staranności nie mógł wiedzieć o nieprawdziwości oświadczenia kontrahenta.
Kancelaria rekomenduje zbieranie danych o swoich kontrahentach - w formie ankiet czy oświadczeń.
- ODSETKI
Wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych wzrośnie o dwa punkty procentowe. Dotychczas wysokość ta była sumą stopy referencyjnej NBP oraz ośmiu punktów procentowych. Z dniem 01 stycznia 2020 roku drugi składnik tego sumowania ulegnie zwiększeniu do dziesięciu punktów procentowych. Wedle dzisiejszej stopy referencyjnej NBP opisywana wysokość wzrośnie z 9,5 punktów procentowych do 11,5 punktów procentowych;
- REKOMPENSATY
Aktualna wysokość rekompensaty za odzyskiwanie należności wynosi każdorazowo równowartość w złotych kwoty 40 euro.
Po nowelizacji:
Wysokość należności |
Kwota rekompensaty |
Nie wyższa niż 5.000 zł |
40 EUR |
Niższa niż 50.000 zł, ale większa niż 5.000 zł |
70 EUR |
Większa niż 50.000 zł |
100 EUR |
- NOWY TYP POSTĘPOWANIA ADMINISTRACYJNEGO
Zostanie wprowadzone postępowanie administracyjne, prowadzone przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w sprawie nadmiernego opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych. Takie opóźnienie ma miejsce, gdy w okresie 3 kolejnych miesięcy suma należności pieniężnych niespełnionych oraz spełnionych po terminie wynosi co najmniej 2.000.000 złotych. W przypadku stwierdzenia nadmiernego opóźniania się z płatnością należności, organ nałoży wysoką administracyjną karę pieniężną (karę może tez nałożyć za brak współpracy, utrudnianie lub uniemożliwianie kontroli).
Mając na uwadze powyższe, w celu uniknięcia ewentualnych kontroli, Kancelaria zaleca pozyskiwanie od kontrahentów danych (w formie ankiet / oświadczeń), które umożliwią zaliczenie ich do odpowiedniej kategorii przedsiębiorców oraz mogą zapewnić wierzycielom - przedsiębiorcom z sektora MŚP skrócenie terminów zapłaty zastrzeżonych na ich rzecz.
- OBOWIĄZEK SPRAWOZDAWCZY
Dla podatkowych grup kapitałowych, bez względu na wysokość osiągniętych przychodów oraz innych podatników, u których wartość przychodu uzyskana w roku podatkowym przekroczyła równowartość
w złotych 50.000.000 wprowadzony zostanie nowy obowiązek sprawozdawczy. Kierownicy tych podmiotów (w przypadku sp. z o.o. i spółki akcyjnej – członkowie zarządu), pod rygorem kary grzywny, będą zobligowani do składania sprawozdania o stosowanych w poprzednim roku kalendarzowym terminach zapłaty w transakcjach handlowych. W przypadku podatkowych grup kapitałowych obowiązek sprawozdawczy będzie ciążył na kierownikach wszystkich członków grupy. Termin na złożenie sprawozdania za pierwszy okres sprawozdawczy - 2020 roku, mija 31 stycznia 2021 roku. Sprawozdania będą składane Ministrowi właściwemu ds. Gospodarki drogą elektroniczną.
- UŁATWIENIE W POSTĘPOWANIU ZABEZPIECZAJĄCYM
Wprowadzono ułatwienie dla wierzyciela, który dochodzi przed sądem zapłaty należności nie większej niż 75.000 zł z tytułu transakcji handlowej. Wystarczy, że od terminu zapłaty minęły trzy miesiące, by sąd wydał postanowienie o zabezpieczeniu, na mocy którego wierzyciel będzie uprawniony np. do zajęcia rachunku bankowego dłużnika w wysokości dochodzonej kwoty, w tym odsetek oraz kosztów postępowania i zabezpieczenia.
- ZWALCZANIE NIEUCZCIWEJ KONKURENCJI
Wprowadza nowy czyn nieuczciwej konkurencji (do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji)
w postaci nieuzasadnionego wydłużania terminów zapłaty za dostarczane towary lub wykonane usługi.
- PRZEPISY PRZEJŚCIOWE
Nowe przepisy co do zasady znajdują zastosowanie do transakcji handlowych zawartych od 1 stycznia 2020 roku, przy czym warte odnotowania są dwa wyjątki.
Po pierwsze, wierzycielowi od przyszłego roku za opóźnienie przysługują odsetki w nowej, wyższej wysokości także od należności wynikających z transakcji handlowych zawartych przed 01 stycznia. Po drugie, decyzja Prezesa UOKiK o nadmiernym opóźnianiu się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych może obejmować także transakcje handlowe zawarte przed 2020 rokiem, o ile należności z nich stały się wymagalne po tej dacie.
W związku z nowelizacją Kancelaria rekomenduje, aby każdy przedsiębiorca:
- zidentyfikował, do której kategorii należy (czy należy do sektora MŚP czy jest dużym przedsiębiorcą)
- zidentyfikował, do jakiej kategorii należą jego dłużnicy, dla których został wprowadzony dłuższy termin płatności niż 60 dni (w tym celu niezbędna wydaje się ankieta):
- jeśli są z sektora MŚP - rekomendowane byłoby skrócenie terminów zapłaty do 60 dni
- jeśli są dużymi przedsiębiorcami – terminy zapłaty mogą pozostać niezmienione.
3) Jeśli przedsiębiorca zidentyfikuje siebie jako przedsiębiorcę dużego, ma obowiązek przedstawić wszystkim kontrahentom oświadczenie o swoim statusie przed zawarciem transakcji (czyli najlepiej przed 1 stycznia 2020)
Kancelaria chętnie pomoże Państwu w wykonaniu wszystkich w/w czynności.
Zapraszamy Państwa do kontaktu.
Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 21 grudnia 2017 r. III CZP 66/17 małżonek częściowo ubezwłasnowolniony nie ma zdolności procesowej w sprawie o rozwód (art. 65 KPC).
Powyższe orzeczenie wydane zostało na bazie następującego stanu faktycznego. Powódka, działając przez kwalifikowanego pełnomocnika procesowego, wytoczyła powództwo o rozwiązanie przez rozwód jej małżeństwa z winy pozwanego, uregulowanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi stron, ustalenie kontaktów powódki z dziećmi oraz o zasądzenie od powódki na rzecz każdego z małoletnich dzieci odpowiedniej renty alimentacyjnej.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka jest ubezwłasnowolniona częściowo, a jej kuratorem ustanowiono A. K. Jako taka ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych (art. 15 KC), a jej zdolność procesowa dotyczy spraw wynikających z czynności prawnych, które może dokonywać samodzielnie (art. 65 § 2 KPC). W katalogu spraw wymienionych w kodeksie cywilnym, w których osoba ubezwłasnowolniona częściowo może działać samodzielnie, nie ma wytoczenia powództwa. Na tej podstawie Sąd uznał, że powódka nie posiada zdolności procesowej do wytoczenia powództwa o rozwód, powództwo to mógł natomiast wytoczyć jej kurator, na jej żądanie i po uzyskaniu zezwolenia sądu opiekuńczego. Przy udzielaniu pełnomocnictwa procesowego adwokatowi powódka działała samodzielnie, z pominięciem przedstawiciela ustawowego wobec czego Sąd Okręgowy odrzucił pozew na podstawie art. 199 § 1 pkt 3 KPC.
Rozpoznając zażalenie powódki na postanowienie o odrzuceniu pozwu Sąd Apelacyjny, wobec braku jednoznacznego stanowiska w orzecznictwie i rozbieżność poglądów doktryny co do zdolności procesowej małżonka ubezwłasnowolnionego częściowo w procesie o rozwód, przedstawił Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne "Czy małżonek częściowo ubezwłasnowolniony posiada zdolność procesową w procesie o rozwód?"
Rozstrzygając przedstawione zagadnienie prawne, Sąd Najwyższy za punkt wyjścia uznał art. 65 KPC, który w sposób zasadniczy kształtuje granice zdolności procesowej w systemie postępowania cywilnego. Sąd wskazał, że nie ma współcześnie żadnych podstaw, aby twierdzić, że przepis ten obejmuje wyłącznie stosunki majątkowe lub sprawy wynikające z czynności prawnych. Przeciwnie, reguły wynikające z art. 65 KPC dotyczą ogółu spraw cywilnych, nie tylko rozstrzyganych w procesie, w tym w postępowaniach odrębnych, z zastrzeżeniem regulacji szczególnych, lecz także postępowania zabezpieczającego i egzekucyjnego (art. 13 § 2 KPC).
W treści uzasadnienia Sądu Najwyższego czytamy, że przepis art. 65 KPC reguluje posiadanie zdolności procesowej na podstawie kryterium normatywnego, jakim jest zdolność do czynności prawnych. Oznacza to odejście od kryteriów faktycznych, zakładających ocenę ad casum stanu psychicznego osoby będącej stroną postępowania. Zdolność procesową posiada także osoba dotknięta zaburzeniami psychicznymi, jeżeli przysługuje jej pełna zdolność do czynności prawnych (art. 65 § 1 KPC), a zatem jest pełnoletnia i nie została ubezwłasnowolniona (art. 11 i 12 KC) (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 1960 r., I CO 25/60, OSN 1961, nr 2, poz. 32, z dnia 26 lutego 2015 r., III CZP 102/14, OSNC 2015, nr 12, poz. 139, i z dnia 28 września 2016 r., III CZP 38/16, Biul. SN 2016, nr 9, s. 9). Z drugiej strony, treść art. 65 KPC prowadzi do jednoznacznego wniosku, że osoby pozbawione zdolności do czynności prawnych nie mają zdolności do czynności procesowych. Z zestawienia obu paragrafów art. 65 KPC wynika także jasno, że w takiej samej sytuacji, jak osoby pozbawione zdolności do czynności prawnych, są osoby, których zdolność do czynności prawnych jest ograniczona, z tym zastrzeżeniem, że osoby te mają zdolność procesową w sprawach wynikających z czynności prawnych, których mogą dokonywać samodzielnie (art. 65 § 2 KPC). Sąd Najwyższy opowiedział się za stanowiskiem, że źródła zdolności procesowej małżonka ubezwłasnowolnionego w procesie o rozwód nie można poszukiwać w zakwalifikowaniu tego procesu jako sprawy wynikającej z czynności, której osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych może dokonać samodzielnie (art. 65 § 2 KPC).
Sąd Najwyższy podkreślił, że brak zdolności procesowej nie oznacza niemożności poszukiwania sądowej ochrony prawnej, lecz konieczność realizowania uprawnień procesowych, w tym inicjowania postępowania, przez przedstawiciela ustawowego (art. 66 KPC). Ponadto, zgodnie z art. 199 § 2 KPC odrzucenie pozwu z powodu braku zdolności procesowej ubezwłasnowolnionego częściowo powoda nie może nastąpić a limine, lecz dopiero wówczas, gdy brak ten nie zostanie uzupełniony przez wstąpienie do procesu kuratora (art. 16 § 2 KC; por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 września 1970 r., II CZ 115/70, OSNCP 1971, nr 6, poz. 104, z dnia 30 września 1977 r., III CRN 132/77, OSNCP 1978, nr 11, poz. 204, i z dnia 12 maja 2011 r., III CSK 54/10, ) oraz zatwierdzenie dokonanych czynności. Ustalenie przedstawiciela i wezwanie go do podjęcia decyzji co do wstąpienia do postępowania należy do sądu orzekającego, który w razie potrzeby powinien zwrócić się do sądu opiekuńczego o jego ustanowienie (art. 70 § 1 KPC).
W sytuacji, w której osoba objęta kuratelą wytoczy samodzielnie powództwo o rozwód, pomoc udzielana przez kuratora powinna sprowadzać się przede wszystkim do zbadania, czy osoba ta rozumie znaczenie tej czynności, potrafi ocenić jej jurydyczne skutki, dokonała ich oceny i zdaje sobie z nich sprawę, oraz czy decyzja o wszczęciu procesu pochodzi od niej, a nie została podjęta pod wpływem osób trzecich. W razie potrzeby kurator powinien udzielić osobie, dla której został ustanowiony, niezbędnego wsparcia w tym zakresie. W kontekście postępowania, które zainicjowało rozpoznanie przez Sąd Najwyższy przedmiotowego zagadnienia prawnego Sąd Najwyższy wskazał, że sąd, przed którym wytoczono powództwo, powinien w takim przypadku - przed odrzuceniem pozwu - zawiadomić sąd opiekuńczy w celu zażądania od kuratora wyjaśnień (art. 165 § 2 w związku z art. 178 § 2 KRO), udzielenia kuratorowi poleceń lub wskazówek, a ewentualnie rozważenia potrzeby zmiany kuratora.
Autor: Lilianna Kasprzyk
Sukcesem Kancelarii zakończyło się postępowanie, którego przedmiotem był bardzo ciekawy przypadek dotyczący kaucji wpłaconej przez naszego klienta przy zawarciu umowy najmu, która zdaniem przeciwników nie podlegała zaliczeniu na poczet ostatniego czynszu najmu, gdyż stanowić miała składnik masy upadłości pierwotnego wynajmującego.
W czasie obowiązywania umowy najmu, której stroną - najemcą był nasz klient, postępował proces upadłości pierwotnego wynajmującego i ostatecznie syndyk sprzedał osobie trzeciej nieruchomość, wynajmowaną przez naszego klienta. Pierwotny wynajmujący stał na stanowisku, że kaucja stanowi składnik masy upadłości i ma o niej decydować sędzia komisarz, a nowy – że kaucji nie otrzymał i po wypowiedzeniu umowy najmu wystąpił z powództwem o zapłatę ostatniego czynszu najmu.
W imieniu naszego klienta wnosiliśmy o oddalenie powództwa o zapłatę czynszu najmu w całości, powołując się przy tym na zgromadzone orzecznictwo i stanowisko doktryny. Opracowana w Dziale Sądowym Kancelarii strategia była popierana w toku całego postepowania.
Zarówno Sąd I, jak i II instancji przychylił się do naszego stanowiska i orzekł o oddaleniu powództwa oraz apelacji. Na rzecz naszego klienta Sądy obu instancji zasądziły koszty postępowań, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.
Nierzadko z uwagi na trudną sytuację materialną ludzie są zmuszeni do zaciągania zobowiązań, aby zaradzić swoim problemom. Wiele firm zajmujących się finansami oferuje pożyczki w łatwy i szybki sposób, jednakże wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że tzw. „chwilówki” pociągają za sobą olbrzymie koszty, które z reguły znacznie przewyższają wartość zaciągniętego zobowiązania. W podobny sposób postępuje wiele sklepów, które kuszą nas możliwością wzięcia sprzętu nawet na kilkadziesiąt rat po kilkanaście złotych miesięcznie, jednakże z reguły po doliczeniu wszystkich marż, prowizji, opłat manipulacyjnych okazuje się, że łączny koszt znacznie przewyższa wartość sprzętu, który kupiliśmy.
Mimo, iż lichwa w naszym kraju jest zakazana i przepisy kodeksu cywilnego regulują kwestie wysokości odsetek maksymalnych, to jednak firmy pożyczkowe, czy firmy prowadzące sprzedaż ratalną, znalazły sposób, aby skutecznie obejść niniejsze ograniczenia i ustalają szereg dodatkowych kosztów za udzielenie pożyczki, które znacznie przewyższają faktyczną wartość zaciągniętego zobowiązania.
Z tym procederem postanowił walczyć Rząd i opracował projekt ustawy, która ma walczyć z plagą lichwiarskich pożyczek. Faktem jest, iż firmy pożyczkowe najczęściej żerują na ludziach, których trudne położenie zmusza do szukania pomocy w instytucjach finansowych skłonnych udzielić pożyczki nawet tym, którzy nie mają zdolności kredytowej w bankach. Firmy kierując się chęcią dużego zysku wykorzystują ludzką naiwność, niewiedzę, trudne położenie i udzielają pożyczki z wieloma kosztami dodatkowymi. Najczęściej ludzie spłacają kilka razy więcej pieniędzy, niż faktycznie otrzymali.
Nowa ustawa m.in. zakłada, ze oprocentowanie pożyczek nie będzie mogło przekraczać rocznie 10 proc. odsetek i 45 proc. kosztów dodatkowych, limit dodatkowych opłat w przypadku "chwilówek" zostanie ograniczony do 45 proc. kwoty pożyczki w skali roku, a przy pożyczce na okres miesiąca limit ten wyniesie 22 proc.
Nowe prawo wprowadza także ścisłe limity w zakresie ustanawianych zabezpieczeń. Chodzi o to, aby w praktyce nie dochodziło do odbierania mieszkań i domów, pozbawiania dorobku całego życia osób, które nie spłaciły pożyczki o wielokrotnie niższej wysokości. Zgodnie z nowymi regulacjami, zabezpieczenie pożyczek (np. w postaci hipoteki na nieruchomości) nie będzie mogło przekraczać wysokości pożyczonej kwoty powiększonej maksymalnie o 45 proc. Niedopuszczalne będzie żądanie przenoszenia własności nieruchomości na zabezpieczenie zaciągniętych zobowiązań. Wyeliminowano też możliwość prowadzenia egzekucji komorniczej z mieszkania, jeżeli wysokość zadłużenia nie przekracza 5 proc. wartości domu lub lokalu.
Nowe regulacje przewidują karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat dla każdego, kto w zamian za udzielone osobie fizycznej świadczenie pieniężne wynikające m.in. z umowy pożyczki, będzie żądał od niej zapłaty kosztów pozaodsetkowych co najmniej dwukrotnie wyższych niż maksymalne lub będzie żądał zapłaty odsetek w wysokości co najmniej dwukrotnie wyższej niż maksymalna.
Niewątpliwie przepisy ograniczające swobodę firm pożyczkowych w ustalaniu horrendalnych kosztów związanych z zaciąganiem zobowiązań przez obywateli mają walor ochronny i są wyrazem walki z chciwością i wyrachowaniem ludzi, jednakże czy nadmierna ochrona dłużników będzie miała dobre skutki w przyszłości i nie doprowadzi do powstania nowych patologii godzących w słuszne interesy wierzycieli, czas pokaże.
Zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji wraz z aktualną zmianą niniejszej ustawy, przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne lub inne posiadające wartość gospodarczą, które nie są powszechnie znane osobom zwykle zajmującym się tym rodzajem informacji albo nie są łatwo dostępne dla takich osób, o ile przedsiębiorca, którego informacje dotyczą, podjął – przy zachowaniu należytej staranności –działania w celu utrzymania ich w poufności.
Nowe przepisy kładą szczególny nacisk na właściwą ochronę informacji w firmie, albowiem w świetle nowych przepisów, informacje nie zostaną uznane za tajemnicę przedsiębiorstwa, jeżeli nie będą odpowiednio zabezpieczone przed naruszeniem. Do tej pory przedsiębiorca również był zobowiązany do tego, aby właściwie chronić takie informacje, jednak przepisy nie określały, w jaki sposób. Obecnie wymagają, aby przedsiębiorca – zmierzając do ochrony informacji stanowiących jego tajemnicę – dochował należytej staranności w ich zabezpieczeniu. Ale jak to zrobić?
Przedsiębiorca powinien zastosować środki, które dają realna możliwość na zabezpieczenie danych przed ich wyciekiem np. poprzez oznaczenie dokumentów pieczątką „poufne”, odpowiednie nazwanie dokumentów, zdefiniowanie katalogu informacji poufnych, zabezpieczenie fizycznie dokumentów i informacji poufnych przed dostępem osób, które nie powinny mieć do nich dostępu. Jeżeli przedsiębiorca nie wykaże się roztropnością w tym zakresie i nie zachowa należytej staranności, naraża się na negatywne konsekwencje dla siebie, ponieważ osoba dokonująca naruszenia może – zarzucając przedsiębiorcy zbyt swobodną politykę dostępu do informacji – próbować uwolnić się od odpowiedzialności za wykorzystania przez siebie informacji poufnych.
Dotychczasowa praktyka wielu przedsiębiorców ograniczała się wyłącznie do „przepisywania” ustawowego brzmienia definicji tajemnicy przedsiębiorstwa w umowach i regulaminach. Takie działanie może okazać się niewystarczające, a wszystkie te dokumenty, począwszy od umów o pracę, umów o zachowaniu poufności, umów z kontrahentami i wiele innych powinny zostać uaktualnione. Konieczność dostosowania dokumentów do nowych wymogów prawnych dotyczy w szczególności okresu obowiązywania obowiązku zachowania poufności oraz definicji tajemnicy przedsiębiorstwa. Wielu przedsiębiorców w odniesieniu do okresu zachowania poufności stosowało do tej pory 3-letni okres obowiązywania obowiązku zachowania poufności do umów bądź ewentualne jego modyfikowanie, poprzez wydłużenie tego okresu. Obecnie nie ma już takiej konieczności, albowiem obowiązek jest bezterminowy.
Swoistym novum wprowadzonym do przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji w zakresie tajemnicy przedsiębiorstwa jest obowiązek zachowania należytej staranności w celu utrzymania poufności tajemnicy.
Aby przedsiębiorcy można było przypisać należytą staranność w działaniu w zakresie właściwej ochrony informacji stanowiących tajemnice przedsiębiorstwa rekomendujemy audyt dotychczasowych procedur przepływu informacji poufnych stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa oraz ograniczenie do niezbędnego minimum kręgu osób mających do nich dostęp. Warto również zastosować inne środki wzmacniające ochronę Państwa informacji poprzez wprowadzenie takich środków jak: szyfrowanie danych, nadawanie uprawnień dostępowych, aplikacje filtrujące wysyłane wiadomości i inne. Regulaminy wewnętrzne normujące prawa i obowiązki w Państwa firmach, a także umowy powinny również wyraźnie wskazywać, w jakim zakresie i celu osoba mająca dostęp do tajemnicy może ją wykorzystywać.
Wielokrotnie zdarza się, iż nasz lot na wymarzone wakacje, do rodziny czy przyjaciół albo w podróż służbową, ulega znacznemu opóźnieniu. Bywamy narażeni na różne niedogodności i dodatkowe koszty. Warto wiedzieć jakie pasażer w takich przypadkach ma prawa. Zawsze warto czytać ogólne warunki przewozu lub regulaminy przewoźnika aby nie czuć się rozczarowanym w przypadku kłopotów podczas lotu.
Zasady przyznawania odszkodowania za szkodę spowodowaną opóźnieniem w przewozie pasażerów, bagażu lub towarów reguluje konwencja o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, sporządzona w Montrealu dnia 28 maja 1999 r. (Dz. U. z 2007 r. Nr 37, poz. 235 z późn. zm.) [Konwencja Montrealska], której Polska jest stroną. Zgodnie z artykułem 19 Konwencji Montrealskiej przewoźnik ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną opóźnieniem w przewozie pasażerów, bagażu lub towarów. Przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę spowodowaną opóźnieniem, jeżeli udowodnił, że on sam i osoby za niego działające podjęli wszelkie środki, jakich można było oczekiwać, w celu uniknięcia szkody, albo że podjęcie takich środków było dla nich niemożliwe.
Odpowiedzialność przewoźnika w stosunku do każdego pasażera za opóźnienie lotu jest ograniczona do 4.150 Specjalnych Praw Ciągnienia, którym przypisane są kwoty określone w Konwencji Montrealskiej. Bieżący kurs średni Specjalnych Praw Ciągnienia w złotych określany jest przez Narodowy Bank Polski w tabeli kursów średnich walut obcych udostępnianej na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego.
Między innymi ograniczenia odpowiedzialności przewoźnika nie stosuje się, w przypadku gdy szkoda została spowodowana przez działanie lub zaniechanie przewoźnika lub osób za niego działających, dokonane z zamiarem wyrządzenia szkody lub przez nierozwagę i ze świadomością prawdopodobieństwa powstania szkody, przy czym w przypadku działania lub zaniechania osób działających za przewoźnika musi być także udowodnione, że działały w zakresie powierzonych im funkcji.
Warto zwrócić uwagę, iż jakiekolwiek postanowienie umowne zmierzające do uwolnienia przewoźnika od odpowiedzialności lub zmniejszenia odpowiedzialności w stosunku do przewidzianych w Konwencji Montrealskiej są nieważne, co nie powoduje nieważności całej umowy, która nadal podlega postanowieniom Konwencji Montrealskiej.
Prawa pasażerów w przypadku opóźnienia lotów uregulowane zostały w rozporządzeniu (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającym wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającym rozporządzenie (EWG) nr 295/91
(Dz. U. UE. L. z 2004 r. Nr 46, str. 1 z późn. zm.).
W sytuacji, gdy doszło do opóźnienia lotu wynoszącego co najmniej trzy godziny, niezależnie od innych uprawnień określonych w rozporządzeniu, pasażerom przysługuje prawo dochodzenia odszkodowania w wysokości:
- 250 EUR w przypadku wszystkich lotów o długości do 1500 kilometrów;
- 400 EUR w przypadku wszystkich lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości od 1500 do 3500 kilometrów;
- 600 EUR w przypadku pozostałych lotów (wszystkich innych lotów niż określone powyżej).
Wskazane powyżej prawo do odszkodowania w przypadku opóźnienia lotu wynoszącego co najmniej trzy godziny zostało potwierdzone w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, między innymi wyrokiem TS z dnia 19 listopada 2009 r., w sprawie C-402/07, CHRISTOPHER STURGEON, GABRIEL STURGEON, ALANA STURGEON v. CONDOR FLUGDIENST GMBH I STEFAN BÖCK I CORNELIA LEPUSCHITZ v. AIR FRANCE SA, określając jako stratę czasu wynoszącą co najmniej trzy godziny, przybycie do miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po pierwotnie wskazanej przez przewoźnika godzinie przylotu. Wyrokiem TS z dnia 26 lutego 2013 r., w sprawie C-11/11, AIR FRANCE SA v. HEINZ-GERKE FOLKERTS I LUZ-TEREZA FOLKERTS, uznającym za opóźnienie przylot co najmniej trzy godziny późniejszy niż został zaplanowany przez przewoźnika lub wyrokiem TS z dnia 4 września 2014 r., w sprawie C-452/13, GERMANWINGS GMBH v. RONNY HENNING, w którym Trybunał Sprawiedliwości określił moment końcowy opóźnienia lotu.
Rozważając dochodzenie roszczeń z tytułu opóźnienia lotu należy mieć na uwadze termin przedawnienia takich roszczeń, to znaczy termin po upływie którego przewoźnik będzie mógł odmówić zapłaty odszkodowania. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 marca 2017 r., w sprawie o sygnaturze akt: III CZP 111/16 orzekł, iż roszczenie o odszkodowanie przewidziane w art. 7 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 przedawnia się w terminie rocznym na podstawie art. 778 Kodeksu cywilnego.
Autor: Anna Urban-Stróżyk
- Czy wiesz, że wprowadzono nową definicję tajemnicy przedsiębiorstwa ?
- Czy poinformowałeś swoich pracowników/współpracowników, które informacje są objęte szczególną ochroną przed ich ujawnieniem ?
- Czy wiesz, na czym polega obowiązek zachowania „należytej staranności” w zabezpieczeniu Twojej tajemnicy przedsiębiorstwa ?
- Czy poinformowałeś swoich pracowników jak korzystać z mediów społecznościowych (np. Facebook, LinkedIn), aby konkurencja nie była w stanie ustalić bazy Twoich klientów ?
- Czy jesteś pewien, jakie kary grożą obecnie za naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa ?
Jeżeli na chociażby jedno z powyższych pytań odpowiedziałeś negatywnie, to oznacza, że w Twojej firmie informacje stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa mogą nie być należycie chronione i wiąże się to z ryzykiem bezkarnego „wycieku” informacji szczególnie istotnych dla Twojej działalności.
Czy wiesz, że….. większość postępowań sądowych jest przegrywana tylko z tego powodu, że przedsiębiorca nie był w stanie udowodnić, że wyraźnie poinformował drugą stronę o tym, które informacje firmy powinny być szczególnie chronione i jakie działania mogą spowodować ujawnienie tajemnicy przedsiębiorstwa ?
W myśl nowej definicji ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji:
Celem zabezpieczenia firmy przed wielkimi stratami finansowymi, wizerunkowymi itp., związanymi z „wyciekiem” i wykorzystaniem szczególnie ważnych informacji, powinieneś zaktualizować stosowane przez Ciebie środki ochrony tych informacji i dostosować je do nowej definicji tajemnicy przedsiębiorstwa oraz w należyty sposób poinformować swoich pracowników/ współpracowników i kontrahentów o niedopuszczalnych zachowaniach, mogących narazić Twoje przedsiębiorstwo na ujawnienie poufnych informacji.
Jesteśmy gotowi pomóc w zapewnieniu ochrony Państwa firmy przed ujawnieniem informacji szczególnie ważnych dla przedsiębiorstwa – zachęcamy Państwa do kontaktu.
Od 1 października 2018 r. sprawozdania finansowe spółek wpisanych do rejestru przedsiębiorców KRS muszą być sporządzone w postaci elektronicznej oraz opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub podpisem zaufanym (ePUAP) przez osobę, której powierzono prowadzenie ksiąg rachunkowych i kierownika jednostki (a więc cały zarząd). Sporządzone po 1 października 2018 r. dokumenty finansowe dot. spółek osobowych i kapitałowych, które podlegają obowiązkowemu zgłoszeniu do KRS (w tym sprawozdania finansowe), mogą być obecnie składane przez członka organu uprawnionego do reprezentowania spółki kapitałowej lub wspólnika uprawnionego do reprezentowania spółki osobowej wyłącznie przez internet i tylko pod warunkiem wcześniejszego ich podpisania kwalifikowanym podpisem elektronicznym albo podpisem zaufanym (ePUAP).
Aby móc podpisać sprawozdanie finansowe jednym z ww. sposobów oraz złożyć stosowne dokumenty finansowe do KRS, uprawniona osoba musi posiadać numer PESEL. W sytuacji, gdy członkowie zarządu lub wspólnicy spółki osobowej są cudzoziemcami nieposiadającymi takiego numeru, możliwe jest wystąpienie przez nich o nadanie numeru PESEL, a następnie ujawnienie go w rejestrze przedsiębiorców KRS. Dopiero taki członek zarządu (lub wspólnik spółki osobowej), któremu zostanie nadany numer PESEL, będzie mógł uzyskać kwalifikowany podpis elektroniczny lub założyć profil zaufany na ePUAP, a następnie podpisywać sprawozdania finansowe i samodzielnie składać dokumenty finansowe do rejestru przedsiębiorców KRS.
Kancelaria świadczy pomoc prawną w postaci reprezentowania cudzoziemców w postępowaniach dot. uzyskiwaniu numeru PESEL, ujawniania numerów PESEL członków zarządu w rejestrze przedsiębiorców KRS oraz doradza przy uzyskiwaniu przez cudzoziemca kwalifikowanego podpisu elektronicznego lub podpisu zaufanego (ePUAP).
Od 1 kwietnia 2019 r. wyżej opisana sytuacja dot. składania dokumentów finansowych do KRS ulegnie zmianie, w związku z podpisaniem w dniu 18 grudnia 2018 r. przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę ustawy z dnia 6 grudnia 2018 r. o Krajowym Rejestrze Zadłużonych*, która zmieni ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym m.in. w zakresie osób uprawnionych do zgłaszania dokumentów finansowych do KRS. Od 1 kwietnia 2019 r. zgłoszenia do KRS dokumentów finansowych, będą mogli dokonać także adwokaci i radcowie prawni, podpisując to zgłoszenie kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym (ePUAP) albo podpisem osobistym (nowy rodzaj podpisu wprowadzony ustawą z dnia 6 grudnia 2018 r. o zmianie ustawy o dowodach osobistych oraz niektórych innych ustaw – podpisaną w dniu 18 grudnia 2018 r. przez Prezydenta RP*).
Na chwilę obecną, nie przewiduje się rozszerzenia kręgu osób uprawnionych do podpisywania sprawozdań finansowych, co oznacza, że brak uzyskania przez członków zarządu (lub wspólników spółki osobowej) numerów PESEL i stosownego podpisu elektronicznego, uniemożliwi dokonanie zgłoszenia dokumentów finansowych do rejestru przedsiębiorców KRS.
* Podpisane przez Prezydenta w dniu 18 grudnia 2018 r. ustawy, na dzień przygotowywania niniejszej informacji, nie zostały jeszcze ogłoszone.
W dniu 25 listopada 2018 r. weszły w życie przepisy wprowadzające możliwość tymczasowego zarządzania przedsiębiorstwem po śmierci osoby fizycznej, która prowadziła we własnym imieniu działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. W poprzednim stanie prawnym płynna kontynuacja prowadzenia działalności zmarłego była utrudniona m.in. ze względu na formalności spadkowe. Nowa regulacja wprowadza możliwość ustanowienia zarządcy sukcesyjnego – osoby, która będzie tymczasowo zarządzać przedsiębiorstwem zmarłego przedsiębiorcy. Instytucja ta pozwala na kontynuację działalności gospodarczej do czasu formalnego ustalenia spadkobierców zmarłego przedsiębiorcy.
Krótka charakterystyka zarządcy sukcesyjnego
Zarządca sukcesyjny dokonuje czynności tzw. „zwykłego zarządu”. Właściciele przedsiębiorstwa w spadku (po ustaleniu ich kręgu) zachowują jednak wpływ na najważniejsze decyzje dotyczące przedsiębiorstwa, ponieważ ich zgoda potrzebna jest na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu. W braku takiej zgody, zarządca sukcesyjny powinien uzyskać zezwolenie sądu.
W sprawach wynikających z prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku zarządca sukcesyjny posługuje się dotychczasową firmą przedsiębiorcy z dodaniem oznaczenia „w spadku”.
Żeby zostać zarządcą sukcesyjnym nie trzeba być spokrewnionym z przedsiębiorcą. Zarządca sukcesyjny nie musi być także przedsiębiorcą.
Ustawodawca przewidział dwie możliwości ustanowienia zarządu sukcesyjnego: za życia przedsiębiorcy oraz po jego śmierci.
Ustanowienie zarządu sukcesyjnego za życia przedsiębiorcy
W tym pierwszym przypadku to przedsiębiorca wskazuje osobę, która ma prowadzić zarząd sukcesyjny. Przyszły zarządca musi wyrazić zgodę na pełnienie tej funkcji, natomiast fakt ustanowienia zarządcy sukcesyjnego na wypadek śmierci powinien zostać wpisany do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG).
Zarząd sukcesyjny ustanowiony po śmierci przedsiębiorcy
W drugim wypadku regulacja ma ułatwić prowadzenie dalszej działalności gospodarczej przedsiębiorcy w wypadku, gdy ten nie powołał zarządcy sukcesyjnego za życia. Ustawa przewiduje, że uprawnione osoby (np. małżonek, któremu przysługuje udział w przedsiębiorstwie w spadku) mogą powołać zarządcę sukcesyjnego po śmierci przedsiębiorcy. Takie uprawnienie przysługuje im jednak wyłącznie przez dwa miesiące od dnia śmierci przedsiębiorcy. Skorzystanie z tego uprawnienia wiąże się z dodatkowymi kosztami – wymaga aktu notarialnego.
Do czasu ustanowienia zarządu sukcesyjnego (lub wygaśnięcia tego uprawnienia), po spełnieniu pewnych warunków, uprawnione do tego osoby mogą prowadzić przedsiębiorstwo w ramach tzw. czynności zachowawczych.
Jeżeli chcesz zabezpieczyć swoją firmę poprzez ustanowienie zarządcy sukcesyjnego albo już teraz potrzebujesz ustanowienia zarządcy sukcesyjnego do tymczasowego zarządzania przedsiębiorstwem – zapraszamy do kontaktu.
Wizyta w urzędzie w celu załatwienia sprawy lub odebranie tzw. „awiza” z placówki pocztowej wymaga czasu, który można by spożytkować na inne czynności. Okres oczekiwania na daną przesyłkę pocztową w ważnej sprawie bywa czasem dłuższy niż by tego oczekiwano. Pod powyższymi i innymi podobnymi stwierdzeniami podpisałby się niejeden przedsiębiorca.
Rządowy projekt ustawy o doręczeniach elektronicznych, który w dniu 15 kwietnia był przedmiotem obrad Sejmu[1], w razie jego uchwalenia i wejścia wprowadzi rozwiązanie, które usunie powyższe niedogodności. Tym remedium jest usługa rejestrowanego doręczenia elektronicznego oraz powiązany z nią adres do doręczeń elektronicznych, który zrewolucjonizuje system doręczania korespondencji w Polsce.
Czym w istocie jest usługa rejestrowanego doręczenia elektronicznego i adres do doręczeń elektronicznych? Wskazana usługa to sposób doręczenia korespondencji przy wykorzystaniu środków elektronicznych zapewniający dowody związane z posługiwaniem się przesyłanymi danymi, zaś adres do doręczeń elektronicznych to przypominający adres e-mail adres do nadawania i odbierania korespondencji przesłanej w powyższy sposób. Przekazywania korespondencji może dokonywać zarówno operator wyznaczony (publiczna usługa rejestrowanego doręczenia elektronicznego) jak i kwalifikowany dostawca usług zaufania, będący prywatnym przedsiębiorcą (kwalifikowana usługa rejestrowanego doręczenia elektronicznego).
Ustawa nie znajduje zastosowania m.in. do doręczeń korespondencji zawierającej informacje niejawne oraz takiej, która zgodnie z przepisami odrębnymi powinna być wnoszona przy wykorzystaniu innych rozwiązań (np. sprawozdania finansowe przy wykorzystaniu repozytorium dokumentów finansowych a pozwy w elektronicznym postępowaniu upominawczym przy wykorzystaniu e-sądu).
Jak wynika z uzasadnienia projektu ustawy[2], celem tejże jest m.in. skrócenie czasu doręczenia przesyłek, umożliwienie podmiotom publicznym i prywatnym wysyłania, i odbierania korespondencji z dowolnego miejsca oraz wprowadzenie metody doręczenia elektronicznego równoprawnego z wysłaniem tradycyjnego listu poleconego za potwierdzeniem odbioru czy doręczeniem osobistym.
Założenie adresu do doręczeń elektronicznych będzie obowiązkowe m.in. dla:
- podmiotów publicznych (takich jak urzędy, sądy, ZUS),
- przedsiębiorców wpisanych do CEIDG,
- większości podmiotów wpisanych do KRS,
- osób wykonujących niektóre zawody zaufania publicznego (np. radcy prawnego, adwokata)
- lecz nie dla zwykłych obywateli.
Punkty 2 i 4 dotyczą adresu na potrzeby prowadzenia działalności gospodarczej i zawodowej.
Utworzenie adresu do doręczeń elektronicznych następuje na wniosek składany do ministra właściwego do spraw informatyzacji albo automatycznie po otrzymaniu przez tegoż ministra danych przekazanych w związku z wpisem podmiotu do KRS lub CEIDG.
Adresy do doręczeń elektronicznych będą zgromadzone w bazie adresów elektronicznych (dalej jako: „BAE”), którą prowadzić będzie minister wł. ds. informatyzacji. W przypadku wszystkich podmiotów obowiązywać będzie zasada jednego adresu (art. 31 ust. 1 projektu ustawy). Oznacza to, że co do zasady każdy może wpisać do BAE jeden adres. Przedsiębiorcy wpisani do CEIDG oraz m.in. radcowie prawni i adwokaci będą mogli wpisać dwa adresy: jeden osobisty i drugi na potrzeby prowadzenia działalności gospodarczej bądź zawodowej (art. 31 ust. 2 projektu ustawy). BAE będzie niejawna, z tym zastrzeżeniem, że adresy do doręczeń elektronicznych przedsiębiorców wpisanych do CEIDG oraz podmiotów wpisanych do KRS zobligowanych do posiadania tegoż adresu, zostaną zamieszczone odpowiednio w tych dwóch rejestrach i będą ogólnodostępne. Nieograniczony dostęp do BAE przysługiwać będzie wyłącznie podmiotom publicznym.
Zarządzać i aktywować adres do doręczeń elektronicznych w przypadku adresów utworzonych dla osób fizycznych może prowadzić, a w przypadku adresów utworzonych dla innych podmiotów - prowadzi administrator skrzynki doręczeń. Jednocześnie właściciel adresu uprawniony jest do wskazywania dalszych osób fizycznych upoważnionych do dokonywania operacji na skrzynce, m.in. wysyłania i odbierania korespondencji. Obsługę adresów do doręczeń elektronicznych będzie można zlecić, aby dokonywały jej w imieniu właściciela adresu wyspecjalizowane podmioty, np. firmy księgowe[3].
Wyłącznie podmiot publiczny zobowiązany jest do przesyłania korespondencji, która wymaga potwierdzenia jej nadania lub odbioru, z wykorzystaniem publicznej usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego (art. 4 ust. 1 projektu ustawy). W sytuacji, gdy adresat nie dysponuje adresem do doręczeń elektronicznych, podmiot publiczny przesyła korespondencję w postaci przesyłki hybrydowej.
Przesyłka hybrydowa to taka przesyłka, która jest nadawana w postaci dokumentu elektronicznego, a następnie wydrukowana przez operatora pocztowego i doręczana adresatowi w postaci listu w postaci papierowej (art. 44 ust. 1 projektu ustawy). Za datę nadania przesyłki hybrydowej uważa się dzień odebrania dokumentu elektronicznego przez operatora pocztowego. Dla bezpieczeństwa obrotu, nadawca otrzymuje wystawione w sposób automatyczny potwierdzenie odebrania tegoż dokumentu (art. 44 ust. 4 projektu ustawy). Przesyłka hybrydowa budzi wątpliwości w aspekcie ochrony życia prywatnego (art. 47 Konstytucji RP) i tajemnicy korespondencji albowiem z jej istoty wynika wymóg otwarcia przesyłki w postaci dokumentu elektronicznego w celu przetworzenia jej na postać listu papierowego i schowania do koperty. Podobno proces ten ma odbywać się w proces zautomatyzowany, bez udziału człowieka.
Podmiot publiczny przesyła korespondencję w wersji papierowej m.in. wówczas, gdy adresat wnosi o uzyskanie dokumentu sporządzonego w pierwotnej postaci papierowej, w razie konieczności doręczenia niepodlegającego przekształceniu dokumentu utrwalonego w postaci innej niż elektroniczna lub rzeczy czy gdy występują ograniczenia techniczno-organizacyjne wynikające z objętości korespondencji (art. 6 projektu ustawy).
Opłatę za przekazywanie korespondencji przy użyciu publicznej usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego ponosi nadawca (art. 50 ust. 1 projektu ustawy). Jednakże jeżeli korespondencja jest kierowana do podmiotu publicznego przez podmiot niepubliczny, opłatę ponosi ten pierwszy (art. 50 ust. 2 projektu ustawy). Oznacza to, że strony postępowań różnego rodzaju (np. administracyjnego, sądowego) zostaną odciążone od ponoszenia kosztów za nadawanie przesyłki na linii strona niebędąca podmiotem publicznym - podmiot publiczny (np. powód będący jednoosobowym przedsiębiorcą/spółką z o.o. - sąd).
Kwestię terminu doręczenia i dowodu otrzymania przesyłki przez adresata regulują art. 39 i nast. projektu ustawy. Termin doręczenia i dowód otrzymania przesyłki są określane odmiennie dla podmiotów publicznych i niepublicznych. W przypadku podmiotu publicznego następują w chwili wpłynięcia przesyłki na adres do doręczeń elektronicznych podmiotu publicznego, w przypadku podmiotu niepublicznego w chwili jej odebrania. Jednakże jeżeli podmiot niepubliczny nie odbierze przesyłki w ciągu 14 dni, przesyłkę uznaje się za odebraną i wystawia dowód otrzymania po upływie tego okresu, a za termin doręczenia przyjmuje się dzień następny. Przez odebranie należy rozumieć w szczególności otwarcie otrzymanego dokumentu umożliwiające zapoznanie się z jego treścią. Przez otrzymanie należy rozumieć techniczną dostępność przesyłki umożliwiającą jej odebranie.
Podmioty wpisane do rejestru przedsiębiorców KRS będą zobowiązane do posiadania adresu do doręczeń elektronicznych wpisanego do BAE najwcześniej, bo do dnia 1 października 2022 roku. Sytuację podmiotów prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą przedstawia poniższa tabela:
Etap |
Termin |
Sytuacja przedsiębiorcy jednoosobowego |
1 |
Od 1 października 2020 r. |
Dobrowolność złożenia wniosku o utworzenie adresu do doręczeń elektronicznych lub wniosku o wpis do BAE. |
2 |
Od 1 października 2022 r. |
Obligatoryjność posiadania adresu do doręczeń elektronicznych wpisanego do BAE przez przedsiębiorców zakładających działalność po tej dacie. |
3 |
Od 1 października 2025 r. |
Obligatoryjność posiadania adresu do doręczeń elektronicznych wpisanego do BAE przez przedsiębiorców, składających jakikolwiek wniosek o wpis (w tym wniosek o zmianę wpisu i wznowienie działalności gospodarczej). |
4 |
Od 1 października 2026 r. |
Obligatoryjność posiadania adresu do doręczeń elektronicznych wpisanego do BAE przez wszystkich przedsiębiorców. |
Projekt ustawy przewiduje zmianę w Kodeksie postępowania cywilnego, która pozwoli na wnoszenie pism do sądu oraz przesyłanie korespondencji do stron przez sąd z użyciem usługi rejestrowanego doręczenia kwalifikowanego, pod warunkiem, że sąd spełnia określone warunki techniczno-organizacyjne. Podobne zmiany przewidziane są w postępowaniu administracyjnym, z tymże w tym postępowaniu dodatkowo przyjęta zostanie dodatkowa zasada równoważności pism wnoszonych drogą tradycyjna i elektroniczną. Ponadto będą wprowadzone mechanizmy do automatycznego załatwiania spraw, np. o wydanie zaświadczenia. W przypadku obydwu omawianych postępowań, do złożenia pisma będzie konieczne opatrzenie go kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym lub podpisem osobistym, z pewnymi wyjątkami w zakresie postępowania administracyjnego umożliwiającymi załatwienie sprawy wyłącznie przy użyciu adresu do doręczeń elektronicznych.
Planowany termin wejścia w życie ustawy to 1 października 2020 roku. Radcowie prawni i adwokaci będę zobowiązani do posiadania adresu do doręczeń elektronicznych wpisanego do BAE najpóźniej 31 grudnia 2020 roku.
Reasumując, omawiany projekt ustawy może wprowadzić rewolucyjne zmiany w zakresie przesyłania korespondencji, zwłaszcza między podmiotem publicznym a niepublicznym, których następstwem będzie usprawnienie, obniżenie kosztów oraz uczynienie wygodniejszym tego elementu postępowań. W związku z powyższym, warto być na bieżąco z procesem legislacyjnym tej ustawy[1].
Autor: Mateusz Oleszko
[1] https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=239
[2] https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/druk.xsp?nr=239
[3] Str. 74 uzasadnienia projektu.
Na to pytanie należy odpowiedzieć twierdząco. Zgodnie bowiem z uchwałą Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 12 grudnia 2019 r. III CZP 45/19 przewidziane w art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz.U. 2019 r. poz. 1083) uprawnienie konsumenta do obniżenia całkowitego kosztu kredytu w przypadku jego spłaty w całości przed terminem określonym w umowie obejmuje także prowizję za udzielenie kredytu.
Powyższa uchwała wydana została w następstwie zagadnienia prawnego "Czy prowizja za udzielenie kredytu konsumenckiego jest kosztem dotyczącym całego okresu obowiązywania umowy, który w przypadku spłaty kredytu przed terminem określonym w umowie ulega obniżeniu na podstawie art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U. Nr 126, poz. 715 ze zm.) o okres, o który skrócono czas obowiązywania umowy, czy też kosztem, który nie dotyczy okresu obowiązywania umowy?" Powyższe zagadnienie prawne zrodziło się na kanwie stanu faktycznego, w którym powodowie zawarli z bankiem w dniu 30 marca 2016 r. umowę o kredyt w wysokości 153.764,04 złotych na okres 20-u miesięcy, przy czym umówiona prowizja banku z tytułu udzielenia kredytu stanowiła 11 % kwoty brutto kredytu i wyniosła 16.914,04 złotych. Składały się na nią określone procentowo marża banku, koszt ryzyka i koszt kapitału. W dniu 30 listopada 2016 r. powodowie dokonali przedterminowej spłaty całego kredytu. W związku z tym zwrócili się do pozwanego o zapłatę części prowizji obliczoną proporcjonalnie do okresu, przez który korzystali ze środków pieniężnych kredytu do przewidzianego w umowie okresu spłaty kredytu. Pozwany Bank odmawiał spełnienia świadczenia podnosząc, że prowizja za udzielenie kredytu jest wynagrodzeniem za jednorazowe czynności związane z udzieleniem kredytu, oceną zdolności kredytowej, przygotowaniem umowy kredytowej i jej wysokości i nie jest powiązana, czy też uzależniona od okresu obowiązywania umowy kredytowej, wobec czego nie podlega zwrotowi na podstawie art. 49 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1083, dalej jako KredytKonsU). Wyrokiem z dnia 28 grudnia 2017 r. Sąd Rejonowy w L. zasądził na rzecz powodów K. W. i M. W. od (…) Banku Spółki Akcyjnej w W. kwotę 15.782,74 złotych tytułem zwrotu częściowej prowizji od udzielonego kredytu w związku z jego przedterminową spłatą. Przy rozpoznaniu apelacji pozwanego Banku wniesionej od wyroku Sądu pierwszej instancji powstało zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, które Sąd Okręgowy w L. przedstawił do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że zgodnie z art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą. Według art. 49 ust. 2 tej ustawy w przypadku spłaty części kredytu przed terminem określonym w umowie, ust. 1 stosuje się odpowiednio.
Sąd Najwyższy wyjaśnił, że prawodawca unijny w art. 16 ust. 1 dyrektywy 2008/48/WE przyjął, że konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy.
Z kolei art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim definiując całkowity koszt kredytu, określa go jako „wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności: a) odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz
- b) koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach,
- z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta”.
Jego wspólnotowy odpowiednik - art. 3 pkt g dyrektywy 2008/48/WE - wskazuje, że „całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta" oznacza wszystkie koszty łącznie z odsetkami, prowizjami, podatkami oraz wszelkimi innymi opłatami, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, które to koszty znane są kredytodawcy, z wyjątkiem kosztów notarialnych; uwzględniane są tu także koszty usług dodatkowych związanych z umową o kredyt, w szczególności składki z tytułu ubezpieczenia, jeżeli, dodatkowo, zawarcie umowy dotyczącej usługi jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach.
Autor: Lilianna Kasprzyk
W dniu 13 października 2019 r. zacznie działać Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych, który został wprowadzony ustawą z dnia 1 marca 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. W związku z tym spółki czekają obowiązki polegające na przekazywaniu do nowego rejestru informacji dotyczących danych identyfikacyjnych spółek, beneficjentów rzeczywistych oraz członka organu lub wspólnika uprawnionego do reprezentowania spółki. Obowiązek zgłaszania i aktualizowania określonych w ustawie informacji o beneficjentach rzeczywistych spoczywa na: spółkach jawnych, komandytowych, komandytowo-akcyjnych, z ograniczoną odpowiedzialnością oraz akcyjnych (z wyjątkami).
Szeroka definicja beneficjenta rzeczywistego została zamieszczona w treści ustawy. W dużym uproszczeniu, rozumie się przez to osobę fizyczną lub osoby fizyczne sprawujące bezpośrednio lub pośrednio kontrolę nad spółką poprzez posiadane uprawnienia (mogące wynikać z okoliczności prawnych lub faktycznych), które umożliwiają wywieranie decydującego wpływu na czynności lub działania podejmowane przez spółkę. Beneficjentem rzeczywistym może być także osoba fizyczna lub osoby fizyczne, w imieniu których są nawiązywane stosunki gospodarcze lub przeprowadzana jest transakcja okazjonalna. Dla przykładu, beneficjentem rzeczywistym osoby prawnej będącej spółką będzie np. (z pewnymi wyjątkami) osoba fizyczna będącą udziałowcem lub akcjonariuszem, któremu przysługuje prawo własności więcej niż 25% ogólnej liczby udziałów lub akcji tej osoby prawnej. Określenie kto jest beneficjentem rzeczywistym dla danej spółki wymaga każdorazowo wnikliwej analizy przepisów ww. ustawy. Zgłoszenie do rejestru dokonywane jest w formie dokumentu elektronicznego, który musi być podpisany kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP. Zgłoszenie zawiera także oświadczenie o prawdziwości zgłaszanych do rejestru danych, które składane jest pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia. Zgłoszenia do rejestru dokonuje osoba uprawniona do reprezentowania spółki.
Spółki istniejące przed 13 października 2019 r. mają czas na zgłoszenie wymaganych danych do 13 kwietnia 2020 r. Z kolei spółki powstałe od 13 października 2019 r. mają obowiązek przekazać niezbędne informacje w terminie 7 dni od ich wpisu do KRS. Gdyby zgłoszone wcześniej dane uległy zmianie – ustawodawca przewidział termin 7 dni na zgłoszenie ich aktualizacji. Dostęp do zgromadzonych w rejestrze informacji o beneficjentach rzeczywistych będzie jawny i bezpłatny.
Osoba dokonująca zgłoszenia informacji o beneficjentach rzeczywistych i ich aktualizacji ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną zgłoszeniem do rejestru nieprawdziwych danych, a także niezgłoszeniem w ustawowym terminie danych i zmian danych objętych wpisem do rejestru, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą osoba dokonująca zgłoszenia informacji o beneficjentach rzeczywistych i ich aktualizacji nie ponosi odpowiedzialności.
Na spółkę, która nie zgłosiła wymaganych ustawą informacji we wskazanym terminie może zostać nałożona kara do 1 000 000 zł.
Uruchomiona została internetowa platforma dla prowadzenia elektronicznej licytacji w sądowym postępowaniu egzekucyjnym. Platforma dostępna jest na stronie https://e-licytacje.komornik.pl/.
Na portalu odbywać będzie się zarówno licytacja ruchomości jak i nieruchomości, ale tylko w trybie uproszczonej egzekucji z nieruchomości, która zgodnie z przepisem art. 1013 ze zn. 1 § 1 KPC dotyczy niezabudowanej nieruchomości gruntowej oraz nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym lub użytkowym, jeżeli w chwili złożenia wniosku o wszczęcie egzekucji nie dokonano zawiadomienia o zakończeniu budowy albo nie wystąpiono z wnioskiem o udzielenie zezwolenia na użytkowanie w rozumieniu przepisów prawa budowlanego.
E-licytacja uregulowana jest w art. 879 ze zn. 1 i nast. KPC. Odbywa się wyłącznie na wniosek wierzyciela złożony po dokonaniu zajęcia rzeczy, przed wyznaczeniem terminu licytacji lub wraz z wnioskiem o wyznaczenie drugiej licytacji. Jeżeli ruchomość została zajęta na zaspokojenie kilku wierzytelności dochodzonych w różnych postępowaniach, o trybie sprzedaży decyduje wierzyciel, na którego wniosek nastąpiło pierwsze zajęcie.
E-licytacja trwać będzie co najmniej 7 dni a jej zakończenie powinno odbyć się w trakcie godzin urzędowania sądu rejonowego, przy którym działa komornik, czyli w dni robocze, w godzinach popołudniowych.
Zawiadomienie o przybiciu uczestnikom licytacji (licytantom) doręcza się drogą elektroniczną za pośrednictwem portalu, natomiast wierzycielowi i dłużnikowi na piśmie.
Zapłaty ceny przybicia należy dokonać następnego dnia po doręczeniu zawiadomienia o przybiciu w godzinach urzędowania kancelarii komorniczej - gotówką (niekoniecznie do rąk samego komornika) lub przelewem na rachunek bankowy komornika do godziny osiemnastej dnia następnego. Co ciekawe, cena przybicia może być uiszczona także za pośrednictwem portalu.
Wprowadzenie e-licytacji może przyczynić się do zwiększenia ilości spraw zakończonych skuteczną licytacją. Wśród zalet wymienia się również zwiększenie zasięgu licytacji i popularyzowanie tego sposobu nabywania ruchomości i nieruchomości. Podkreśla się również, że licytacja na platformie https://e-licytacje.komornik.pl/ może skutkować uzyskaniem wyższej ceny w toku licytacji, co w naturalny sposób przyczyni się do zmniejszenia zadłużenia po stronie dłużnika i odzyskania przez wierzyciela w większym zakresie egzekwowanej należności. Tym samym zarówno: dłużnicy i wierzyciele jak i nabywcy mogą osiągnąć wymierne korzyści z faktu wprowadzenia platformy.
Autor: Maria Kowalczyk
Wyrokiem z dnia 07 marca 2018 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od pozwanej spółki (pracodawcy) na rzecz reprezentowanego przez Kancelarię powoda zadośćuczynienie w wysokości 200.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi, które na chwilę obecną wynoszą blisko 65.000,00 zł (odsetki liczone są do dnia zapłaty). Ponadto Sąd zasądził od pozwanej spółki na rzecz powoda 16.000 zł tytułem renty uzupełniającej.
W niniejszej sprawie powód uległ wypadkowi przy pracy, doznał urazu oka w związku z wniknięciem ciała obcego na skutek odprysku przy regulacji noży przy maszynie na linii produkcyjnej. W toku postępowania biegli sądowi lekarze w wydanej opinii stwierdzili, iż w wyniku wypadku powód doznał uszczerbku na zdrowiu w wysokości 43%. W wyniku wypadku powód praktycznie utracił widzenie jednym okiem, co potwierdził biegły lekarz okulista. W toku procesu Sąd ustalił, iż pozwana spółka nie wydała powodowi okularów ochronnych i dopuszczała do tego, by powód pracował bez okularów ochronnych a jedynie w jego okularach korekcyjnych. Pozwana spółka w procesie próbowała wykazać, że poszkodowany przyczynił się do doznanej szkody podchodząc do maszyny bez okularów ochronnych. Sąd uznał, iż nie zachodzi przyczynienie się powoda do zdarzenia, w szczególności brak podstaw do zarzucania mu podejścia do maszyny bez okularów ochronnych w sytuacji gdy pozwana spółka nie wyposażyła go w takie okulary.
Wyrok nie jest prawomocny.